Henry wyszedł ze szpitala
Właściciel Liverpoolu - John Henry wraca do zdrowia w Bostonie po tym, jak doznał drobnego wypadku na pokładzie swojego luksusowego jachtu. 62-latek spadł w piątek ze schodów i opuścił mający 50 metrów długości i warty 20 milionów funtów jacht.
Henry był leczony w szpitalu Massachusetts General Hospital, ale został z niego wypisany jeszcze w piątek, by obejrzeć wygrany przez Liverpool 2-0 mecz z Evertonem.
Klubowi oficjele podkreślają, że Amerykanin nie odniósł trwałych uszkodzeń fizycznych i był w dobrym nastroju po derbowym triumfie The Reds.
Komentarze (7)
Ja mam problem - nie mam wartego 20 000 000 jachtu - a podobno wszyscy jesteśmy z tej samej gliny ulepieni...
zawsze masz klatkę schodową :)