Zostawcie Carrolla w spokoju
Chciałbym, aby ludzie zostawili Andy'ego Carrolla w spokoju. Zdobył bardzo ważną bramkę w zwycięskim derbowym pojedynku, a wiele osób nadal czepia się go. Na szczęście dla Andy'ego, wszyscy związani z Anfield wraz z fanami bardzo go wspierają.
Nie musi słuchać nikogo, prócz swojego trenera, sztabu szkoleniowego i fanów, ponieważ tylko ich opinia ma jakieś znaczenie - nie tych jęczących obcych.
Andy wciąż uczy się gry na pozycji centralnego napastnika i przystosowuje się do życia w Liverpoolu. Ma się dobrze. Wbicie piłki do siatki na Goodison jest to dla mnie wystarczającym dowodem na to.
Wylewa z siebie siódme poty i tylko to się teraz liczy. Po prostu ignoruj krytyków, Andy.
Tommy Smith
Komentarze (8)
Widać,że facet nie zagląda na lfc.pl...
A ile bramek w Dzeko strzelił w zeszłym sezonie, heh? Żaden wykładnik! Tak samo można mówić patrząc na formę Torresa - wiemy że jest świetnym napastnikiem, jednych z najlepszych w PL i w ciągu kilku sezonów w LFC udowadniał nam to wiele razy, a ile teraz zdobywa bramek. N'gog miał u wielu duże większe poparcie, a grał poniżej krytyki... O Carrollu non stop mówią "drugi Crouch, drewno, umie strzelać tylko głową, powolny, bez inteligencji boiskowej" Strzela ManCity 2 bramki - "przypadek", z Evertonem ruszył głową, urwał się obrońcy, huknął z kopyta - "miał szczęście". Nie przesadzajcie i skończcie brzęczeć jak stare baby!!