Evans: Mogą to zrobić
Były trener Liverpoolu Roy Evans wierzy, że The Reds są poważnym kandydatem do gry o tytuł mistrza kraju. Czerwoni nie wygrali ligi od 21 lat i w sobotę zagrają z Manchesterem, który przez ten okres 12-krotnie był najlepszym klubem w Premier League.
W przypadku ewentualnego zwycięstwa na Anfield w sobotnie popołudnie, gospodarze zmniejszyliby stratę do Czerwonych Diabłów do zaledwie 3 oczek.
- Jesteśmy w stanie to zrobić w tym sezonie, nigdy nie można powiedzieć, że Liverpool jest poza tą grą - mówi Evans.
Evans stwierdził, że letnie inwestycje kadrowe i trenerska głęboka wiedza Kinga, będą niezwykle pomocne na przestrzenie całego sezonu.
- Trzeba wierzyć, że można to osiągnąć. Zawsze należy tak do tego podchodzić, szczególnie w tak wielkim klubie, jakim jest Liverpool.
- Musimy cały czas iść do przodu. Teraz zagramy z United i jeśli ich pokonamy, to złapiemy z nimi kontakt w tabeli i nasza pewność siebie automatycznie wzrośnie.
- Liverpool zmierza w najwłaściwszym kierunku. Sądzę, że był to wspaniały rok pod rządami Johna Henry'ego.
Amerykański biznesmen, który wykupił klub za około 300 mln funtów wskazał czołową czwórkę jako cel minimum na koniec rozgrywek i Evans jest spokojny o taki rezultat.
- Kluby z Manchesteru są bardzo mocne. Parę zespołów jest też słabszych. To nie będzie sezon Arsenalu. Z kolei Tottenham zaczął nabierać prędkości po mizernym początku.
- Meldując się na końcu sezonu w wielkiej czwórce, potwierdzimy postęp całego zespołu.
Komentarze (1)