Zapowiedź meczu
Po przerwie reprezentacyjnej liga angielska wraca w wielkim stylu – w sobotę o 13:45 Liverpool podejmuje na Anfield odwiecznego rywala, Manchester United. Na ten mecz czeka wielkie grono fanów piłki nożnej nie tylko na Wyspach.
Największą grupą są oczywiście kibice Liverpoolu i Manchesteru, ale z niecierpliwością czekają także sympatycy innych drużyn, gdyż pojedynek nazywany derbami North West (od bliskiego położenia obu miast na północnym zachodzie Anglii) należy do najważniejszych pojedynków w piłkarskim świecie.
Nieważne jest miejsce w tabeli, nieważne są ostatnie wyniki – najważniejsza jest pasją, z jaką zawodnicy obu drużyn podchodzą do tego spotkania.
Manchester obecnie zajmujący fotel lidera, ma sześć punktów przewagi nad piątym Liverpoolem. I choć wygrali ostatnie 3 mecze, a bilans meczów wyjazdowych przedstawia się dla nich korzystnie to przyjeżdżając na Anfield nie mogą być pewni swego.
Liverpool potrafi zmobilizować się na ten mecz, zaskoczyć nawet po serii remisów czy porażek. Jednak czy sama wola walki wystarczy? Trzeba jeszcze pozbyć się błędów, które przeciwnik potrafi bezlitośnie wykorzystać.
Tym bardziej, że podopieczni Fergusona są w świetnej formie, wygrywają mecz za meczem, a jedyna drużyną która zdołała podzielić się z nimi punktami jest do tej pory Stoke.
W ostatnim meczu Manchester odniósł na swoim boisku spodziewane zwycięstwo nad Norwich City. Diabły wygrały 2-0. Takim samym wynikiem zakończył się derbowy pojedynek Liverpoolu z Evertonem, w którym pierwszy raz po kontuzji wystąpił Steven Gerrard.
Z powrotem kapitana wiążą się wielkie nadzieje kibiców, bo waleczny Scouser jak nikt inny potrafi ponieść kolegów z zespołu do walki. Stając naprzeciw tak silnego przeciwnika jakim są goście z Manchesteru ten czynnik jest równie ważny jak technika i przygotowanie fizyczne.
I choć Kenny Dalglish podkreśla, że ten mecz jest jak każdy inny, kibice obu stron wiedzą swoje – to pojedynek, w którym żadna ze stron nie odstawi nogi.
Komentarze (0)