Możemy pokonać United
Ktoś musi jako pierwszy pokonać Manchester United w tym sezonie i wierzę, że Liverpool stoi przed prawdziwą szansą na dokonanie tego w jutrzejszym meczu. Czerwone Diabły mogą być na szczycie tabeli, ale jak do tej pory nie grali przekonująco.
Ich mecze były bardzo otwarte i grali prawie formacją 4-2-4. Pytanie brzmi: Czy przyjadą na Anfield i będą grali w ten sposób? Jeśli tak, uważam, że będzie to na rękę Liverpoolowi i narażą się na ryzyko mocnego kontrataku z naszej strony.
Czy Rooney z Hernandezem stworzą parę napastników, czy z przodu zagra sam Rooney a za nim grupa pomocników?
Alex Ferguson bardzo źle zestawił jedenastkę w marcu. Wystawił Ryana Giggsa i Paula Scholesa chcąc wprowadzić spokój w środku pola, ale zespół grał zbyt defensywnie. Liverpool zastosował wysoki pressing i dominował.
Lata temu musiałeś pracować bardzo ciężko, by stworzyć sobie okazję do zdobycia bramki grając przeciwko United, ale w tym sezonie drużyny mierzące się z Manchesterem mają mnóstwo sytuacji. Nawet, gdy wygrywali z Arsenalem 8-2 słabo spisywali się w defensywie. Kanonierzy mogli zdobyć 5 lub 6 bramek.
Powodem, dzięki któremu wciąż są niepokonani jest słaba skuteczność przeciwników. Zastanawiam się tylko jak długo utrzyma się taki stan rzeczy.
W ostatniej kolejce Norwich cały czas groźnie kontratakowało, jednak nie potrafili wykorzystać swoich szans, ponieważ nie mają odpowiednich graczy w linii ataku. Norwich nie ma w składzie Luisa Suareza, Liverpool ma. Powinno znaleźć się na boisku trochę przestrzeni, którą wykorzysta.
Zazwyczaj mówimy o United, jako o drużynie solidnej w obronie, dobrze zorganizowanej w środku polu i będącej w stanie naprawdę rywalizować pod względem fizycznym, ale nie jestem pewien, czy tak jest i tym razem. Wiele wątpliwości budzi postawa bramkarza. Dostrzegam również słabość w środku polu. Oczywiście kiedy mają piłkę są groźni. Najtrudniejszym elementem do obrony jest szybkość i United ma jej wiele. Ashley Young spisuje się bardzo dobrze i świetnie dośrodkowuje.
Wayne Rooney znakomicie zaczął sezon w klubowych barwach. Jest wyjątkowym zawodnikiem, ale nie najlepiej spisuje się grając przeciwko Liverpoolowi.
Kiedy długo nie potrafisz pokonać konkretnego rywala przychodzi blokada mentalna. Wiele drużyn ma ją grając z United, ale my po zdecydowanym zwycięstwie w marcu jej nie mamy. Potrzebujemy podobnego występu jutro.
Jan Molby
Komentarze (2)
Chodziło mu o to, że mimo, że często gromili rywali grali słabo w obronie.
A ich rywale mieli dużo szans na strzelenie im gola(np. w meczu z Norwich).