Dokumenty zostaną ujawnione
Stowarzyszenie Hillsborough Family Support Group przyjęło dziś z radością jednomyślną decyzję Izby Gmin wzywającą do ujawnienia pełnej dokumentacji rządowej dotyczącej tragedii na Hillsborough. Debata niższej izby parlamentu brytyjskiego dotycząca tej kwestii trwała niespełna cztery i pół godziny.
Minister spraw wewnętrznych potwierdził, że dokumenty rzeczywiście będą opublikowane. Rodziny ofiar będą mogły poznać ich treść nim zostaną one przekazane do publicznej wiadomości. Rząd nie będzie cenzurował żadnych dokumentów.
- To cudowne uczucie, być świadkiem debaty i uzyskać poparcie wszystkich parlamentarzystów - powiedziała Margaret Aspinall, prezes Hillsborough Family Support Group.
- To wspaniały wieczór dla wszystkich związanych z tą sprawą, nie tylko dla rodzin ofiar, ale także dla kibiców i ocalałych. Zawsze popieraliśmy ostrożność, ale mamy nadzieję, że uda nam się wreszcie poznać prawdę o Hillsborough.
- Ta decyzja jest wynikiem e-petycji i wszelkiego wsparcia, którego doświadczamy od 22 lat. Musimy podziękować wszystkim parlamentarzystom, szczególnie Andy'emu Burnhamowi, Marii Eagle, Derekowi Twiggowi i Stevenowi Rotheramowi, którzy stali po naszej stronie.
- Sposób otworzenia debaty przez Stevena Rotherama, przeczytanie nazwisk 96 ofiar i ich wieku, był fantastyczny. Teraz, po raz pierwszy od wielu lat, czuję się optymistycznie.
Trevor Hicks, przewodniczący Hillsborough Family Support Group, również był obecny na debacie i powiedział, że jego zdaniem to krok naprzód zarówno dla tych, którzy szukają sprawiedliwości, jak i dla samego parlamentu.
- Myślę, że to był udany wieczór dla parlamentu - stwierdził Hicks.
- Muszę się do tego przyznać, ale po raz pierwszy byłem świadkiem debaty parlamentarnej, podczas której osiągnięto porozumienie pomiędzy posłami. Uważam, że to budujące doświadczenie.
- Od samego początku zdawaliśmy sobie sprawę ze wsparcia, którym zostaliśmy obdarzeni. Otrzymaliśmy je nawet ze strony Davida Cameroona poprzez jego pismo skierowane do Andy'ego Burnhama. Jedna skarga, którą mam, jeśli mogę to powiedzieć, jest to, że wielu ludzi przez cały czas rozmawia tylko o Liverpoolu.
- Jak wiecie mieszkam w hrabstwie North Yorkshire, a kiedy miała miejsce tragedia na Hillsborugh wraz z innymi fanami mieszkałem w północnym Londynie. Pięć z siedmiu kobiet, które zginęły były zrzeszone w Londyńskim Klubie Kibica. To była narodowa tragedia, nie dotyczy tylko Liverpoolu, oczywiście jednak skupia się na nim.
- Dobrze, że nasz parlament dostrzegł sens przeprowadzonych działań. Szczerze mówiąc, sądzę, że był to krok naprzód nie tylko dla nas - stowarzyszenia i kibiców, lecz również dla całego parlamentu.
Dyrektor zarządzający Liverpoolu, Ian Ayre podziela sposób przyjęcia rezultatu debaty przez rodziny ofiar i chwali posłów, którzy zdecydowali się walczyć o sprawiedliwość w Londynie.
- To była debata, która musiała mieć miejsce. Posłom należy się pochwała za szacunek w sposobie wypowiadania się o 96 ofiarach i ich rodzinach, który zaprezentowali podczas obrad - powiedział Ayre.
- Istotne jest, aby Zespoł Badawczy ds. Hillsborough miał pełny, nieograniczony dostęp do wszystkich potrzebnych dokumentów. Pozwoli mu to przedstawić raport końcowy odpowiadający na pytania, które zostały postawione oraz dostarczyć prawdę rodzinom z godnością dochodzącym jej przez ostatnie 22 lata.
Komentarze (2)