Lucas dumny z roli kapitana
Lucas Leiva powiedział o swojej dumie, z powodu noszenia opaski kapitana we wczorajszym meczu na Ibrox. Brazylijczyk nie był specjalnie zasmucony jednobramkową porażką w towarzyskim starciu z Rangers.
Szanse gry dostali kontuzjowani ostatnio Johnson, Agger i Aurelio, co było kluczowym zadaniem tego meczu.
- Był to dla mnie wyjątkowy mecz. Wciąż jestem młody i nie miałem okazji być kapitanem.
- To oczywiste, że w związku z tymi okolicznościami chciałbym lepszego rezultatu, jednakże ta opaska jest i tak dla mnie największym powodem do dumy, szczególnie jeśli mówimy o tak wielkim klubie, jak Liverpool.
- Jasne, że jesteśmy rozczarowani końcowym wynikiem, gdyż chcieliśmy tu wygrać.
- Kilku zawodników wróciło po urazach, jak Glen, Fabio czy Daniel. Potrzebowali tego występu z uwagi na ich kondycję meczową. Teraz skupimy się już na Premier League.
Liverpool w sobotę z Norwich będzie musiał radzić sobie bez Brazylijczyka, który jest zawieszony za kartki.
Piłkarz ma nadzieję, że reszta zespołu wykorzysta dobre morale w szatni, po dobrym występie z mistrzami Anglii na Anfield w miniony weekend.
- Niestety nie zagram z powodu nadmiaru kartek, ale będę starał się wprowadzić pozytywny nastrój u reszty piłkarzy. Sądzę, że zasłużyliśmy na wygraną z Manchesterem.
- Graliśmy naprawdę dobrze i teraz musimy to przenieść na kolejny mecz. Jeśli sprawy pójdą naszym torem, zdobędziemy 3 oczka i zbliżymy się do czołówki.
- Uważam, że najlepsze dopiero nadejdzie. Mamy wielu nowych piłkarzy, którzy trafili tutaj latem, więc jako drużyna potrzebujemy czasu na dotarcie się. Coraz lepiej rozumiemy się na boisku.
- Myślę, że może być to dla nas naprawdę udany sezon - podsumował Lucas.
Komentarze (4)