Suarez musi być chroniony
Luis Suarez powinien być w formie na jutrzejszy mecz Carling Cup przeciwko Stoke. Nie zmienia to faktu, że władze klubu są zawiedzione pracą arbitra, Petera Waltona, w zremisowanym 1-1 meczu z Norwich City.
Urugwajski snajper the Reds musiał przejść szybką kurację ze względu na posiniaczenia i spuchnięcia, które są wynikiem pojedynków z ostatniej potyczki.
Suarez był ofiara wielu nagannych zagrań, które pozostały zupełnie niezauważone przez sędziego Waltona w spotkaniu z Kanarkami.
Najgorzej zachowywał się jeden z obrońców Norwich, Marc Tierney, który w drugiej połowie "skosił równo z murawą" Luisa, który znalazł się w dogodnej sytuacji do strzelenia bramki. Ku zniesmaczeniu podopiecznych Dalglisha, arbiter kazał grać dalej.
Ponadto, pomimo bycia notorycznie atakowanym przez rywali, były napastnik Ajaxu ani razu nie wywalczył rzutu wolnego, co z pewnością mu się należało.
Dodatkowym zmartwieniem Liverpoolu jest możliwość ukarania Luisa za rzekome nurkowanie, które ma wymusić podejmowanie decyzji korzystnych dla the Reds. Jak stwierdził Alex Ferguson po meczu z Liverpoolem "chłopak Suarez nurkuje gdzie tylko się da".
Kwestionowanie uczciwej gry Luisa rozwścieczyło Kenny'ego Dalglisha, który od razu wsparł swojego podopiecznego. Menedżer Liverpoolu jednoznacznie zaprzeczył pogłoskom o grze nie-fair Suareza i stwierdził, że niepokoi go lekceważenie przez arbitrów ataków na Urugwajczyka w trakcie spotkań.
Luis z oczywistego powodu był bardzo sfrustrowany postawą Watsona, czego nie omieszkał wielokrotnie zademonstrować w sobotę.
Nie można jednak nie wziąć pod uwagę tego, że ciągłe oskarżenia mogą przypiąć Suarezowi łatkę "nurka", co spowoduje zupełne lekceważenie go przez prowadzących spotkania. Sędziowie powinni podejmować obiektywne decyzje, co w oczywisty sposób wyklucza uprzedzenie do któregokolwiek zawodnika. Jednak w przypadku naszego snajpera możemy doświadczyć nieuczciwej oceny jego poczynań boiskowych.
W 24 występach od stycznia, gdy trafił do nas z Ajaxu, Luis nigdy nie został ukarany kartką za nurkowanie. W tym czasie otrzymał tylko czterokrotnie żółtko od sędziów.
Suarez jest także na celowniku Federacji, która prowadzi śledztwo w sprawie oskarżeń Urugwajczyka o zachowanie rasistowski wobec Patrice'a Evry w meczu z MU. Luis odrzucił wszelkie oskarżenia i jak na razie nie zgromadzono dowodów wskazujących na jego winę.
Suarez najprawdopodobniej wykuruje się na mecz ze Stoke, który odbędzie się jutro wieczorem na Britannia Stadium.
Dalglish powinien dokonać kilku roszad w składzie w porównaniu do ostatniego pojedynku z the Potters, w którym jego team uległ gospodarzom 1-0.
Na szczęście konkurencja o miejsce w podstawowym składzie będzie znacznie większa, ponieważ do gry wracają:Daniel Agger, Sebastian Coates, Fabio Aurelio, Martin Kelly, Maxi Rodriguez, Lucas Leiva, Jordan Henderson, Jay Spearing i Andy Carroll.
James Pearce
Komentarze (0)