Gerrard rozpoczyna rozmowy
Steven Gerrard, kapitan Liverpoolu, rozpoczął negocjacje z klubem w sprawie nowego kontraktu. Pomocnik the Reds ma 18 miesięcy do końca obecnej umowy - podaje Tony Barrett w sobotnim wydaniu The Times.
Tymczasem Kenny Dalglish ostrzegł krytyków Luisa Suareza, że napastnik w dalszym ciągu będzie siać spustoszenie w szeregach obrony rywala niezależnie od negatywnych ocen.
Suarez został oskarżony przez Sir Aleksa Fergusona o "nurkowanie w każdym miejscu" podczas zremisowanego 1:1 meczu pomiędzy Liverpoolem a Manchesterem United trzy tygodnie temu. Obecnie Urugwajczyk znalazł się pod falą krytyki ze strony Paula Scharnera, wszechstronnego gracza West Bromwich Albion, który twierdził, że napastnik the Reds "należy do najlepszych na planecie" w wygrywaniu rzutów karnych.
Te uwagi oburzyły Dalglisha, który z determinacją broni swoich podopiecznych, chociaż poczucie krzywdy wzięło górę, ponieważ w jego opinii rzucają one bezpodstawnie cień na reputację Suareza. - Nie mamy w tym żadnego interesu, żeby bronić Luisa Suareza - powiedział Dalglish. - Ludzie podejmują w łatwy sposób krytykę jego osoby, ponieważ jest naprawdę świetnym zawodnikiem. Zamiast dużej ekscytacji talentem, lepiej doszukiwać się krytyki, chociaż tak naprawdę jest ona nieuzasadniona.
- Nie wiem jak ktoś może oskarżyć go o nurkowanie [w wygranym meczu 2:0 nad West Brom].
- Mogą sobie mówić, ale maleńki Suarez będzie grał swoje, doprowadzał do szału, omijał rywali, tworzył okazje w polu karnym i zdobywał bramki. Nie musi udowadniać swojej wiarygodności, czy też talentu piłkarskiego.
Suraez oraz Andy Carroll wystąpią w wyjściowym składzie przeciwko Swansea City na Anfield i Dalglish nie ukrywa swojego zachwytu po tym, jak obaj piłkarze zaczynają tworzyć zgrany duet.
Pepe Reina uważa, że postęp, jaki Liverpool zanotował w ciągu ostatnich 12 miesięcy oznacza odrodzone ambicje walki o tytuł Premier League. - Jesteśmy o wiele lepszym zespołem niż w poprzednim sezonie - powiedział bramkarz. - Wzmocniliśmy drużynę i cały skład, który stał się teraz konkurencyjny. Jest to dopiero pierwszy krok, który musimy podjąć w naszym projekcie na przyszłość. Rzeczy idą ku lepszemu, ale chcemy być jeszcze lepsi i w pewnym momencie zostać mistrzem Premier League.
Tony Barrett
Komentarze (12)
Ty patrzysz na kasiore, czy na legendę klubu.? :)
Możesz być pewien, że nie obniżą Gerrardowi tygodniówki. Najprawdopodobniej pozostanie ona na tym samym poziomie. Na podwyżkę z kolei piłkarze w tym wieku też już raczej nie mogą liczyć, zwłaszcza jeśli nie grają lepiej niż grali do tej pory.
Nowy kontrakt dla Steviego to tylko formalność.
Ja się dziwię.
Dziwię się, że można takie bzdury pisać o Stevenie. nie ma czasu i miejsca, by przypominać co on ma do zaoferowania Liverpoolowi. Ja mam nadzieję, że żadnej obniżki płac nie będzie, za to przedłużenie umowy jak najbardziej.
A jeśli ktoś bezmyślnie wtłoczył sobie do mózgu ideologie obniżania wypłat dla najlepszych zawodników to niech spojrzy na mapę niedaleko Liverpoolu.
Tam jest Wigan, tam zarabiają po 30-50 tys. Liverpool to nie Man city, ale też nie Wigan. Jak chce się wygrywać PL i LM to trzeba mieć bardzo dobrych, bardzo dobrze zarabiających zawodników. U MUłów tak jest i u nas też być powinno.
Ciekaw jestem jakby ta kasa dla Steviego szła z waszej kieszeni a nia z klubowej czy też bylibyście tacy chojni i rozżutni.
Ja osobiście owszem przedłużyłbym kontrakt SG ale nie na dłużej niz na 1 może 2 lata. Niestety panowie Steviemu latka lecą a i gra coraz mniej.
W ostatnim sezonie miał ponad 50% absencji w tym ponad 60% i moim zdaniem statystyka ta duzo się nie poleppszy w koljnych przed nami.
Będą sukcesy to będą kontrakty na 120 tyś funtów tygodniowo.