Stevie gotowy na ostatnią szansę
Steven Gerrard zdaje sobie sprawę, że przyszłoroczne Mistrzostwa Europy mogą być dla niego ostatnim wielkim turniejem, dlatego zrobi wszystko, by pomóc reprezentacji Anglii w osiągnięciu długo oczekiwanego sukcesu.
Synowie Albionu, którzy zajęli 1 miejsce w grupie eliminacyjnej, oczekują teraz losowania grup czerwcowym rozgrywek, które odbędą się w Polsce i na Ukrainie.
Kapitan Liverpoolu grał już na Mistrzostwach Świata i Europy, jednak nigdy nie zaszedł z reprezentacją Anglii dalej, niż do etapu ćwierćfinału. Pomocnik jest zdesperowany, by to zmienić w przyszłym roku.
- Z perspektywy czasu, tylko raz udało Nam się zabłysnąć na wielkiej międzynarodowej imprezie. Przez to rozumiesz jeszcze bardziej, jak ciężko zanotować sukces na tym poziomie rozgrywek.
- Wspaniale byłoby, gdybym w swoim ostatnim wielkim turnieju doszedł do półfinału, albo meczu o wszystko, po rozczarowaniach, które przechodziliśmy ostatnio.
- Grając w wielkim turnieju, musisz zakładać opcję, że to może być twój ostatni, gdyż nie można przewidzieć co wydarzy się za 2 lata.
- Mam 31 lat, w trakcie EURO będę miał 32, więc uważam, że to moje ostatnie Mistrzostwa.
Gerrard opuści 2 najbliższe mecze towarzyskie z Hiszpanią i Szwecją. Pomocnik kontynuuje rehabilitację po infekcji kostki.
- Jestem rozczarowany, że nie zagram, ale będę oglądał mecze i wspierał chłopaków. Walczę o to, by wrócić do swojej normalnej dyspozycji, by znów grać w tej drużynie.
- Mam naprawdę mieszane uczucia. Świetnie było oglądać ten zespół dobrze radzący sobie w eliminacjach, ale nie mogłem za bardzo w tym pomóc przez swoje kontuzje. Grałem na początku, a chłopcy kontynuowali robotę w wielkim stylu.
Steven nie grał w reprezentacji od zeszłorocznego listopadowego meczu z Francją na Wembley. Mimo to, piłkarz jest ciągle w kontakcie z drużyną i jest pod wrażeniem bardzo dobrej atmosfery wewnątrz teamu.
Kapitan The Reds jest pod wrażeniem gry Scotta Parkera i Jacka Wilshere'a, którzy występują często w środku pola u Capello.
- Nie ma mnie ostatnio na zgrupowaniach, ale z tego co widzę, atmosfera jest świetna. W zespole widać ducha walki. Awansowali do ME tak jak wszyscy oczekiwali.
- Wszyscy z piłkarzy chcą odnieść sukces i koncentrują się wyłącznie na tym. W zespole panuje zdrowa rywalizacja. Myślę, że 3-4 towarzyskie mecze przed Mistrzostwami jeszcze lepiej scalą zespół.
- Scott spisuje się fantastycznie. Sądzę, że może być rozczarowany, że wcześniej brakowało dla niego miejsca w kadrze. Myślę, że był najbardziej konsekwentnym angielskim piłkarzem w czasie eliminacji i z pewnością zasłużył na swoje miejsce w tym składzie.
- Każdy chce widzieć Jacka na boisku, tak szybko jak to możliwe. To bardzo utalentowany piłkarz. Jestem przekonany, że migiem wróci do formy po kontuzji i będzie pewniakiem w kadrze, która wyleci do Polski.
- Ma ogromny talent. Nie wiem jak długo jeszcze potrwa jego rehabilitacja, ale każdy chce go ponownie widzieć w reprezentacyjnym trykocie.
- Wilshere to piłkarz o niesamowitym potencjale. Reszta chłopaków ze składu czeka na jego powrót, gdyż dzięki niemu jesteśmy jeszcze mocniejszą ekipą - podsumował Steven Gerrard.
Komentarze (2)