Keen o Bellamym
Kevin Keen wyraził swój podziw dla Craiga Bellamy'ego i jego wkładu w rozwój klubu zarówno na boisku jak i poza nim. Zdradził również, że Walijczyk ma szansę zostać dobrym trenerem po tym jak zakończy swoją karierę.
Bellamy tuż przed końcem letniego okna transferowego złożył podpis pod dwuletnim kontraktem, na mocy którego powrócił do Liverpoolu.
Napastnik od tamtej pory zdobył dla the Reds dwie bramki w ośmiu występach. Według Keena wpływ 32-latka na zespół dzięki jego postawie na treningach jest jednak dużo większy.
Trener wierzy, że Bellamy ma potencjał by po zakończeniu kariery piłkarskiej kontynuować swoją przygodę z piłką na stanowisku menadżera.
- Myślę, że to był bardzo dobry transfer – powiedział Keen w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu..
- Jego nastawienie na boisku treningowym jest bardzo dobre. Nie boi się zwrócić uwagi innym, gdy nie wykonują swoich zadań odpowiednio.
- On i Carra są podobni pod tym względem. Jeśli piłkarze nie trenują tak jak powinni to moim zadaniem jest zwrócić im uwagę, ale często to właśni starsi gracze wyręczają mnie i mówią „Słuchaj, potrafisz zrobić to lepiej”. Dobrze jest mieć przy sobie takich ludzi.
- Dodaje nam nowy wymiar na boisku, niezależnie od tego czy gra od początku czy wchodzi z ławki. Może grać po obu stronach, na szpicy bądź za napastnikiem. Dodaje nam siły i szybkości, dobrze jest mieć go w składzie.
- To dobry chłopak. Ludzie często nie zdają sobie sprawy ile pieniędzy wysyła do Afryki aby finansować tamtejsze szkółki piłkarskie lub ile dobrej pracy wykonuje tu, na miejscu.
- Lubię go, bo to fantastyczny profesjonalista. Myślę, że w przyszłości – na pewno nie najbliższej, ale może za jakieś 5 lat – będziesz mógł przeprowadzić z nim wywiad jako z menadżerem gdzież w Anglii lub Walii.
Keen już wcześniej przez 1,5 roku miał okazję pracować z Bellamym, kiedy obaj zatrudnieni byli w West Hamie. Dalglish chętnie skorzystał z wiedzy swoich współpracowników zanim podjął ostateczną decyzję w sprawie transferu.
- Kenny rozmawiał ze Stevem (Clarke'em) i mną, gdyż pracowaliśmy razem z Craigiem w West Hamie.
- To profesjonalista, który wszystko chce wykonać perfekcyjnie, bardzo ciężko pracuje na treningach i za wszelką cenę chce utrzymać się w dobrej formie.
Komentarze (0)