Gayle o sprawie Suareza
Były piłkarz Liverpoolu Howard Gayle opowiedział o swoim niedowierzaniu po oskarżeniu Luisa Suareza o rasizm wobec Patrice’a Evry. FA wczoraj ujawniła swoją decyzję będącą skutkiem awantury z 15 października, gdy obrońca Manchesteru United oskarżył napastnika LFC Suareza o co najmniej 10 obraźliwych rasistowskich odzywek podczas meczu na Anfield.
Suarez zawsze zaprzeczał oskarżeniom a Liverpool wspierał Urugwajczyka w oczyszczaniu jego imienia, po którym spodziewa się prośby o kolejne przesłuchanie w FA po powrocie z meczów reprezentacji.
Obaj piłkarze byli pytani przez federację jako część miesięcznego dochodzenia, teraz zaś wydaje się, iż będą musieli spojrzeć sobie w oczy przed niezależną komisją dyscyplinarną.
Jeśli zarzuty okażą się prawdziwe, Suarez zostanie ukarany dotkliwą grzywną i prawdopodobnie zawieszeniem, lecz Liverpool wydał błyskawicznie oświadczenie o pełnym wsparciu dla Luisa.
Gayle, który grał dla The Reds między 1980 a 1981 rokiem i uważany jest za pioniera czarnych piłkarzy w klubie, wierzy iż Liverpool nie wspierałby tak bardzo Suareza, gdyby ten był winny.
- Jestem na większości domowych meczów Liverpoolu i pracownicy noszą odznaki „Kick Racism Out of Football” przez cały rok, więc widać, iż jest prowadzona kompania przeciwko wszelkim przejawom rasizmu – mówi Gayle.
-Nie dostrzegłem ani jednego krzywego spojrzenia lub krzyku.
- Liverpool ma swój wizerunek, musi go bronić. Nie wyrzekliby się go dla Suareza, gdyby oskarżenia były prawdziwe.
Przegląd dokumentacji wysłanej do nas wraz z oświadczeniem Liverpoolu zajmie nieco czasu.
- Porozmawiamy o tym z Suarezem, gdy wróci z meczów reprezentacji, lecz on odrzuci zarzuty i spodziewamy się, że poprosi o wysłuchanie przez FA.
- Luis jest zdeterminowany oczyścić swoje imię z podejrzeń rzucanych przez Patrice’a Evrę.
- Klub całkowicie wspiera Luisa na tym polu.
Suarez oczekuje przeprosin od Francuza jeżeli jego imię zostanie oczyszczone i pomimo, iż duet został poproszony o niekomentowanie sprawy, zawodnik Liverpoolu powiedział mediom w swoim kraju, że jest niewinny.
- Nie ma żadnego dowodu na to, że mówiłem do niego coś rasistowskiego. Nie mówiłem nic z tych rzeczy – powiedział.
- Były dwie części dyskusji, jedna po hiszpańsku, jedna w języku angielskim. Nie obraziłem go. Wyraziłem tylko swoje emocje nazywając go tak, jak nazywają go koledzy z Manchesteru i nawet oni byli zdumieni reakcją.
Piłkarz Newcastle Emre został w podobny sposób oskarżony przez FA w 2007 roku gdy rzekomo miał rasistowsko obrażać obrońcę Evertonu Josepha Yobo podczas grudniowego meczu.
Po apelacji i wysłuchaniu przed niezależną komisją – która przesłuchiwała także dwóch piłkarzy The Blues – Turek został oczyszczony z zarzutów.
Wczorajsze oświadczenie FA na temat Suareza mówi:
„ FA oskarżyła dziś piłkarza Liverpoolu Luisa Suareza w związku z incydentem do którego doszło podczas meczu Liverpoolu z Manchesterem United na Anfield 15 października 2011”
„Suarez miał rzekomo dopuścić się użycia obraźliwych słów i zachowania wobec zawodnika Manchesteru United, Patrice’a Evry, łamiąc zasady FA”
„Uzupełnieniem oskarżenia jest fakt, iż rzekome słowa miały odnosić się do pochodzenia etnicznego i/lub koloru skóry bądź rasy Patrice’a Evry.
Komentarze (4)