Kenny zaprzecza doniesieniom
Kenny Dalglish stwierdził, że nie było jeszcze żadnego kontaktu ze strony francuskiego zespołu Lille w sprawie potencjalnych rozmów, aby Joe Cole definitywnie zmienił barwy klubowe.
W środę prezydent mistrza Francji Michel Seydoux powiedział, że Liverpool może spodziewać się "interesującej oferty" za usługi 30-latka, który przebywa za granicą obecnie jedynie na wypożyczeniu.
Dalglish nic nie wie na temat żadnych negocjacji, które miałyby doprowadzić do transferu definitywnego.
- Nigdy ze mną nie rozmawiał. Nie wiem nic na ten temat - powiedział Dalglish.
- Wiem, że wygrali 2:0 (przeciwko CSKA Moskwa w Lidze Mistrzów) i zainteresowany trafił w słupek. Nasz zawodnik spisuje się dobrze, ale to żadne zaskoczenie, ponieważ grał dobrze przez większość czasu.
- To wspaniale, że Joe radzi sobie znakomicie, ale poza tym nie mam żadnej wiedzy, że do tego doszło.
Cole wywarł spore wrażenie w Lille i Seydoux powiedział w środę: - Nie jest absolutnie powiedziane, że opuści nas na koniec umowy między nami.
- Jeśli ma określone dobre samopoczucie w Lille i możemy mu przedstawić interesującą ofertę sportową, wtedy na pewno to rozpatrzymy.
Komentarze (5)
A no tak ,bo do Realu lepiej przejsc i marnowac lata na ławce. Zreszta Real kupuje raczej graczy dojrzalszych niż Eden.