Dodajmy im skrzydeł
Przed nami niezwykle istotne spotkanie. Mecz z Manchesterem City może być bowiem kluczowy dla losów The Reds w dalszej części sezonu. Sezonu, w którym tę „kluczową” rolę odgrywają nie tylko nasi zawodnicy, ale również my – kibice.
Obecna kampania jest trudna dla piłkarzy z Anfield Road. Po tak gruntownej, jak i kosztownej przebudowie drużyny w letnim oknie transferowym, z każdym kolejnym tygodniem drużyna Dalglisha musi nie tylko stawiać czoła ligowym rywalom, ale również mierzyć się z olbrzymią presją, związaną z wysokimi oczekiwaniami wobec zespołu. Niestety, nie wszyscy pamiętają, że pieniądze nie gwarantują natychmiastowego sukcesu. Podstawą sukcesu jest przede wszystkim ciężka i systematyczna praca, dzięki której owe inwestycje mogą dopiero zaowocować.
Drodzy kibice, przyjaciele! Jeśli w jakimś meczu Pepe Reina wpuścił głupią bramkę, to nie dlatego, że jest słabym bramkarzem. Jeśli Charlie Adam w jakimś meczu nie zagrał kilku kapitalnych piłek, to nie dlatego, że tego nie potrafi. Jeśli Andy Carroll nie wykorzystał sytuacji i nie strzelił gola, to nie dlatego, że nie nadaje się do takiego zespołu jak Liverpool. Piłkarze to nie maszyny. Jak każdy popełniają błędy, potrzebują przyzwyczaić się do nowego otoczenia, potrzebują szczęścia. Najbardziej potrzebują jednak zaufania i wsparcia kibiców.
Jesteśmy Liverpoolem. Klubem z niesamowitą historią, niesamowitym hymnem i niesamowitymi kibicami. Bądźmy więc niesamowici naprawdę i nie odwracajmy się od naszych zawodników, jeśli coś im się nie uda, ani tym bardziej z innych, często wyssanych z palca, powodów. Czy to Steven Gerrard, czy Andy Carroll, każdy z nich wylewa wiele kropli potu na treningach i każdemu tak samo zależy na tym, aby klub wrócił na drogę chwały.
Z naszą stałą wiarą w ten w dalszym ciągu – powtarzam – budujący się zespół, dużo łatwiej będzie naszym piłkarzom uwierzyć w siebie. Jestem przekonany, że na naszych oczach tworzy się znakomity team, który ma przed sobą wiele wspaniałych dni. Z naszym wsparciem, jeden z tych wspaniałych dni może być właśnie dziś!
Komentarze (4)
Piękne słowa... Niesamowite The Kop już za 2 godziny poniesie chłopaków swoim rykiem !!!
City na razie nie przegrało w lidze, idzie na mistrza... a teraz cofnijmy się parę lat i zobaczmy kiedy szejkowie przejęli tę drużynę z Manchesteru i jak długo budowali swoją drużynę.
Spójrzmy jak długo Shankly budował swoją armię. Wiadomo, musimy awansować do TOP 4 bo brakuje LM, ona też trzyma bądź przyciąga potencjalnych nowych zawodników. Najważniejsze w tym sezonie tak naprawdę nie są puchary, awanse a zgranie ze sobą drużyny :) takie moje zdanie :)
Nie wiem jak Ty, ale ja nie znam napastnika, który każdy strzał zamieniałby na gola ;) Żeby trafić, trzeba próbować :) A osobiście zgadzam się z autorem artykułu i czekam na kolejne zwycięstwo Czerwonych! :)