LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1365

Pomeczowa wypowiedź Kenny'ego


Król The Kop pochwalił „znakomity” występ swoich zawodników i wysiłek, jaki włożyli w awans do półfinału Carling Cup. Po golach Rodrigueza i Kelly’ego Czerwoni po raz drugi w ciągu dziesięciu dni zdobyli Stamford Bridge.

W porównaniu do niedzielnego meczu z Citizens Kenny Dalglish dokonał aż siedmiu zmian w składzie, jednak żadnej z tych decyzji nie musi żałować. Boss stwierdził, że jest zachwycony postawą zawodników, którzy weszli do pierwszej jedenastki, jak i tych, którzy grali ostatnio na Anfield.

- Nie wiem, czy roznieśliśmy ich na strzępy, ale jestem zachwycony naszą grą. Zrobiliśmy kilka zmian i zagrała większość chłopaków, którzy wystąpili w poprzednich meczach Carling Cup. Doszliśmy do wniosku, że będzie to sprawiedliwe wobec nich. Ich świetne podejście do tego meczu przyniosło nam nagrodę.

- Jose Enrique grał 48 godzin wcześniej, podobnie jak Lucas i Henderson, a jednak dawali z siebie wszystko i grając w tak krótkim odstępie czasu spisali się fantastycznie.

- Mieliśmy dobry dzień i chyba zasłużyliśmy na awans.

Craig Bellamy był ewidentnie głęboko poruszony w czasie przedmeczowych owacji dla zmarłego niedawno przyjaciela, Gary’ego Speeda i uczcił jego pamięć wspaniałą grą, zwieńczoną dwoma asystami.

- Wie, że jest znakomitymi piłkarzem. Ostatnia niedziela była dla mnie prawdziwym ciosem. Speedy, jego mentor odszedł tak nagle. Dla każdego piłkarza, który był jego przyjacielem i zagrał w weekend lub dzisiaj w różnych meczach był to ciężki czas, jednocześnie każdy wypowiada się o Garym z przyjaźnią i szacunkiem, bo był on po prostu dobrym człowiekiem.

Dzisiejsze zwycięstwo oznacza, że Liverpool zagra w półfinale Carling Cup po raz pierwszy od 2005 roku. Dla Kenny’ego jednak, najważniejszą sprawą jest rosnąca w ostatnich tygodniach forma i zgranie jego zawodników.

- Poprawa gry drużyny jest ważniejsza, niż osiągnięcie półfinału pucharu. Oczywiście nie oznacza to, że nie bylibyśmy zachwyceni wygrywając Carling Cup. Przeanalizujemy ten występ, dostaliśmy swoją nagrodę, więc skupimy się na kolejnej rundzie.

The Reds mogli objąć prowadzenie w 22. minucie i zagraniu piłki ręką przez Alexa w polu karnym. Phil Dowd wskazał na wapno i do jedenastki podszedł Andy Carroll, jednak jego mocny strzał obronił Turnbull.

- Szczerze mówiąc, nie widziałem sytuacji, po której dostaliśmy karnego. To nieco dziwne, bo zazwyczaj trener nie widzi faulu, kiedy to przeciwko jego drużynie gwiżdżą sędziowie! Chłopaki opisali to prosto, wyszedł w górę i wypiąstkował. Gdyby sędzia nie gwizdną w tym momencie, może mielibyśmy karnego później, kiedy Andy był popychany. Awansowaliśmy do półfinału i nie będziemy krytykować tego, co się stało. Sędzia jest takim samym człowiekiem, jak my. Czasami ma rację, czasami popełnia błędy.

Spytany o imponujący występ Sebastiana Coatesa, Dalglish powiedział:

- Jesteśmy zachwyceni postawą każdego z zawodników. Wszyscy byli wspaniali. Seb rozegrał świetne zawody biorąc pod uwagę poziom spotkania. Nawet mimo nietrafionego karnego jesteśmy zadowoleni z występu Carrolla. Naprawdę stał się częścią zespołu i to dla drużyny pracował. Był fantastyczny.

Dziennikarze zauważyli, że ekipa Dalglisha znacznie lepiej czuje się ostatnio na wyjazdach, niż własnym boisku.

- Nie sądzę, żebyśmy grali źle na Anfield. Jedyny mecz, kiedy nie osiągnęliśmy swojego wysokiego poziomu to starcie ze Swansea. Każdy inny mecz u nas mogliśmy wygrać. Nie udało się to, bo wszyscy bramkarze spisywali się wtedy znakomicie. Jakikolwiek będzie przeciwnik, zawsze będziemy chcieli wygrać.

Kenny nie zapomniał pochwalić podróżujących Kopites, który po raz kolejny zdarli gardła wspierając swoich ulubieńców w Londynie.

- Kibice byli, są i zawsze będą integralną częścią nas. Wszystko, co widzisz na boisku stanowi odbicie ich uczuć.

- Nigdy nie będziemy traktować ich jako coś, co jest dane na zawsze. Zawsze będą elementem wszystkich naszych decyzji i planów. Tak długo, jak wszyscy stanowią jedność, klub jako całość może iść do przodu. W momencie, kiedy w klubie zaczynają się podziały, zaczynają się także kłopoty. U nas tego nie ma – kończy konferencję Kenny Dalglish.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

Czarodziej 30.11.2011 01:29 #
"Tak długo, jak wszyscy stanowią jedność, klub jako całość może iść do przodu. W momencie, kiedy w klubie zaczynają się podziały, zaczynają się także kłopoty. U nas tego nie ma"

Niech każdy to sobie zapamięta albo nawet napisze i niech do tego wraca w chwilach zwątpienia czy też frustracji. Piękne słowa, Kenny!
Czarodziej 30.11.2011 01:37 #
@Rico

Poczytaj tutaj, a będziesz wiedział :) Pozdr!
simon89 30.11.2011 09:57 #
Powiecie, że mam nasrane. Ale Kenny jest strasznie zmęczony widać to po twarzy, a przecież ma 62 lata. Jeszcze przed nim wiele sezonów na ławce LFC :) musi dbać o siebie. Nie wyobrażam sobie Liverpoolu bez niego.
ufoq 30.11.2011 11:15 #
Król jest tylko jeden !!
macios89 30.11.2011 12:40 #
Dalglish!!!
krystianYNWA 30.11.2011 12:43 #
@simon89, Kenny nie ma 62 lata, w tamtym roku dostał koszulkę z 60 na plecach, 4 marca 2012 skończy 61 lat ;)

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (6)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com