Rafa zaprzecza doniesieniom
Rafa Benitez nie odbył rozmów z Paris Saint-Germain - wbrew doniesieniom, które sugerowały, że jest blisko objęcia funkcji menedżera drugiej drużyny Ligue 1 w sezonie 2011/12.
W niedzielę wieczorem podawano, że były boss Liverpoolu porozumiał się z przedstawicielami Qatar Investment Authority, który jest właścicielem PSG i ma zastąpić Antoine Kombouare.
Jednak agent Beniteza, Manuel Garcia Quilon zaprzeczył na antenie hiszpańskiego radia, że jego klient nie otrzymał oferty pracy.
Kombouare pozostaje na stanowisku trenera paryskiego klubu, podczas gdy presja spadła po tym, jak PSG wygrało 3:2 nad Auxerre w niedzielę.
Zwycięstwo zakończyło serię trzech porażek z rzędu we wszystkich rozgrywkach i zmniejszyło różnicę punktową do lidera tabeli Montpellier do trzech oczek.
Benitez pozostaje bez pracy od czasu, gdy opuścił Inter Mediolan w grudniu ubiegłego roku zaledwie po sześciu miesiącach we Włoszech.
51-letni szkoleniowiec, który kapitalnie poprowadził Liverpool do zwycięstwa Ligi Mistrzów w 2005 roku, przyznał, że chciałby wrócić do pracy na stanowisku menedżera klubu piłkarskiego, jednak podkreślił, iż preferuje pozostanie w angielskiej Premier League.
Jeśli PSG przedstawi ofertę pracy, wtedy Benitez będzie miał kuszącą propozycję do rozważenia, ponieważ otrzymałby ogromny budżet transferowy.
Katarska agencja rządowa Qatar Investment Authority (QIA) znacznie zainwestowała w klub, po tym jak przejęła go w maju i liczy na sprowadzenie Davida Beckhama.
Komentarze (5)
Tak więc zamiast regularnie pokazywać spekulacje lepiej chyba byłoby podać konkrety ''Rafa idzie do...''. Ciągłe wspominanie o nim tylko wzbudza konflikty i każe ludziom się zastanawiać czy jesteśmy bardziej szczęśliwi teraz z Kennym czy powinniśmy dręczyć się myślami co by było gdyby... Ale to tylko moja opinia. Pozdrawiam i życzę miłego meczu dzisiaj wszystkim ;)