Kuyt zawiedziony meczem z Fulham
Dirk Kuyt nie ukrywa, że wszyscy w szatni byli rozgoryczeni porażką na wyjeździe z Fulham. The Reds musieli radzić sobie z wieloma kontrowersyjnymi decyzjami Kevina Frienda, jak chociażby z usunięciem z boiska Jaya Spearinga.
Niesłusznie został także nieuznany prawidłowo zdobyty gol przez Luisa Suareza w drugiej odsłonie.
- To naprawdę wielkie rozczarowanie, że pozostaliśmy z niczym po tym meczu.
- Pierwsza odsłona nie była najlepsza, ale wyszliśmy na drugą i zaprezentowaliśmy się znacznie lepiej.
- Wykreowaliśmy sobie kilka dobrych okazji i wydawało się, że nasz gol będzie kwestią czasu.
- Nie widziałem jeszcze tego incydentu z Jayem, więc nie mogę stwierdzić, czy kartka się należała, jednakże ta decyzja z pewnością nie pomogła nam w osiągnięciu końcowego celu.
- Piłkarzom ciężko jest ocenić będąc na boisku, czy był spalony, bądź, czy faul kwalifikował się do pokazania kartki.
- Z pewnością zabrakło nam trochę szczęścia. Kiedy nie możesz wygrać, chcesz zdobyć chociaż punkt, a gdy on ci ucieka, jesteś podwójnie rozczarowany.
- Każdy jest sfrustrowany, ale musimy iść naprzód i patrzeć już na kolejny mecz.
- Chcąc wylądować w top 4 Premier League, musimy wygrywać w takich spotkaniach - podsumował.
Komentarze (2)