Agger może grać w środku pola
Śmieszna czerwona kartka Jaya Spearinga, nieszczęśliwa kontuzja Lucasa oraz bieżące problemy Stevena Gerrarda oznaczają, że menedżer Liverpoolu - Kenny Dalglish musi podjąć decyzję i wybrać środkowego pomocnika na kilka następnych spotkań.
Oczywistym wyborem byłoby ustawienie tam Jordana Hendersona.
Klub zapłacił za niego dużo pieniędzy, a w ostatnich tygodniach otrzymaliśmy kilka znaków, że Jordan gra z większą pewnością siebie.
Miał dużego pecha w poniedziałek, gdzie nie udało mu się zdobyć bramki po jego strzale, który trafił w słupek, ale to właśnie jest pozytywny aspekt gry, który chcielibyśmy częściej oglądać z jego strony.
Jednak Kenny ma również inne opcje, których inni ludzie mogli nie rozważać.
Jamie Carragher rozpoczął swoją karierę jako środkowy pomocnik i wciąż jest zdolny, by grać na tej pozycji.
Również Martin Kelly jest kolejnym zawodnikiem, który ma doświadczenie z gry w tej roli, jednak jestem przekonany, że w tak krótkim terminie najlepszą pracę mógłby tam wykonać Daniel Agger.
Komfortowo czuje się z piłką przy nodze, wie, jak ją rozegrać, oczywiście potrafi odebrać piłkę, a kiedy zapędza się do przodu to zawsze jest możliwość, że stworzy zagrożenie strzałem ze swojej lewej nogi.
Jeśli Kenny będzie miał ochotę wcisnąć Daniela do środka pomocy na jeden mecz lub dwa, to byłaby podwójna korzyść, gdyż w takim razie Carra wróciłby do składu.
Jonjo Shelvey wrócił już z wypożyczenia z Blackpool, a młody Conor Coady błyszczał w meczach przedsezonowych, więc Kenny ma mnóstwo możliwości do przemyślenia.
Utrata Lucasa, Steviego i Jaya jest dużym ciosem, ale nie jest to problem nie do rozwiązania dla Kenny'ego.
John Aldridge
Komentarze (2)