Villa wciąż groźnym rywalem
Aston Villa mimo letnich osłabień wciąż stanowi zagrożenie dla wielu klubów Premier League, także dla Liverpoolu. Są w czołowej 10 i sądzę, że niedzielny mecz nie będzie dla nas łatwą przeprawą.
Wciąż mają dobrego egzekutora w osobie Benta, szybkiego Agbonlahora a także dwóch dobrych środkowych obrońców jak Dunne i Collins.
Słychać głosy, że fani na Villa Park nie przepadają za Alexem McLeishem i stylem gry, prezentowanej przez jego team.
Wykonuje tam ciężką pracę. Zawsze ciężko grało się przeciwko zespołowi Birmingham, który wcześniej prowadził. Fani uważają zapewne, że ich drużyna powinna grać lepiej, ale pamiętajmy, że nie dostał jakiegoś specjalnego budżetu na letnie transfery.
Sprzedali w ostatnich latach takich piłkarzy jak Milner, Barry, Young i Downing. Niełatwo trenerowi od razu pozbierać wszystko do kupy.
Niezależnie od tych okoliczności w niedziele Liverpool czeka ciężki mecz i musimy zagrać absolutnie bardzo dobre spotkanie, chcąc wywieźć 3 punkty.
Jan Molby
Komentarze (2)