Coady dziękuje starszym kolegom
Conor Coady podziękował Jayowi Spearingowi i Jonjo Shelveyowi za ich wkład do drużyny rezerw Liverpoolu w ostatnim czasie. Para zagrała w spotkaniach z Wigan i Sunderlandem i 18-letni pomocnik wie, że może wyciągnąć wiele dobrego z gry obok tych piłkarzy.
- Jay był wspaniały. To dobry zawodnik i kumpel. Pomagał mi na boisku i wielkim przywilejem dla mnie było grać obok niego. Świetnie się z nim współpracowało przeciwko Sunderlandowi.
- Jest doskonałym przykładem dla wszystkich chłopaków, co można osiągnąć dzięki ciężkiej pracy, gdy trafia się do Melwood.
- Podobnie mogę wypowiedzieć się na temat Jonjo. Kilku zawodników wystąpiło ostatnio w naszych rezerwach i dla wielu z nas była to świetna lekcja. Zawsze trzeba brać do siebie wskazówki, jakich nam udzielają.
Coady znalazł się w składzie Liverpoolu od czasu zeszłosezonowego meczu Ligi Europy ze Spartą Praga i zwycięskiego meczu z Birmingham w Premier League.
Mimo tego zawodnik nie zraża się i wciąż ciężko pracuje na treningach czekając na swój właściwy moment.
- Byłem ostatnio znów w Melwood, gdy potrzebowano odpowiedniej ilości zawodników w czasie treningu. Wspólna praca z pierwszym składem to znakomite doświadczenie dla każdego z nas.
- Robię wszystko, by zrobić kolejny kroczek do przodu, gdy tam trenuję. Daję z siebie wszystko, co mam. Wspólne ćwiczenia z tak wspaniałymi zawodnikami to wielki honor.
- Zamierzam kontynuować dobre występy i nie zatrzymywać się w rozwoju. Świetnie gra się w rozgrywkach NextGen a także lidze rezerw. Aktualnie skupiam się na tym, a z końcem sezonu zobaczę, w jakim punkcie się znajduję - podsumował Coady.
Komentarze (0)