Downing uciszył fanów Villi
Byłem ciekawy występu Stewarta Downinga przeciwko byłemu zespołowi na Villa Park, ale spisał się w tym spotkaniu rzeczywiście dobrze. Najlepiej grał w pierwszej połowie, kiedy często operował z piłką przy nodze.
Jednak w drugiej odsłonie także nie schodził poniżej dobrego poziomu.
Chciałbym widzieć Stewarta, który ma więcej wiary we własne umiejętności.
Fani Liverpoolu docenili jego wkład w zwycięstwo, mimo że nie zdobył bramki, rzeczywiście się do tego przyczynił.
Zaliczył kilka świetnych dośrodkowań w pole karne. Skrzydłowi tacy jak Downing muszą mieć pełną wiarę w to co robią.
Wszyscy wiedzieliśmy, że podjął słuszną decyzję opuszczając Villa Park i udowodnił to w niedzielę.
Teraz Stewart musi wziąć byka za rogi i pójść krok dalej.
Trener chciał w tym meczu zażegnać niebezpieczeństwu w postaci strzałów na naszą bramkę, desygnował do gry młodego Shelveya i wyszło to nam na dobre.
Młodzik zagrał pewny siebie i zaprezentował się naprawdę okey.
Odegrał dużą rolę przy pierwszym golu, kiedy uderzał piętą na bramkę.
Doświadczenie, które w tym meczu zdobył Jonjo będzie owocować w dalszej fazie sezonu.
John Aldridge
Komentarze (1)