Bellamy transferem roku
Craig Bellamy rozegrał swoją najlepszą partię w tym sezonie dla the Reds w niedzielę na Villa Park, co tylko pokazuje, że był naszym najlepszym piłkarzem ściągniętym w ostatnim okienku.
Jose Enrique udowodnił, że jest wart znacznie więcej niż wydał na niego Liverpool, lecz ściągnięcie Craiga za darmo było nieporównywalnie lepszym posunięciem naszych włodarzy.
Mówimy tutaj o zawodniku wartym minimum 15 milionów funtów!
Zapomnijcie o jego wieku, on wciąż jest tak sprawny i szybki jak gdy miał 21 lat.
Wszyscy wiemy, że Kenny wykonał mistrzowskie posunięcie ściągając Walijczyka do nas.
Każdy zdawał sobie sprawę z tego, że Craig jest wolnym piłkarzem, ale Dalglish użył swoich umiejętności negocjacyjnych, aby ściągnąć go z powrotem na Anfield. Sukces w tym przypadku był praktycznie niezagrożony.
Jednak trzeba od razu podkreślić, że Bellamy nie powinien nigdy stąd odchodzić.
Nikt w sumie nie wie dlaczego Rafa pozwolił na jego transfer. To była bardzo zła decyzja, gdyż fani wspierali Craiga.
Sam Bellamy zagrał fenomenalnie w Birmingham. Uwielbiam jego podejście do meczu, zaangażowanie i ogromną wolę zwycięstwa.
Potrafi zdenerwować każdego na boisku, również sędziego.
Craig nie boi się także zwrócić uwagę swoim kolegom z zespołu, co pokazuje jak bardzo mu zależy.
Czasami też trzeba rozładować napięcie na murawie, pokazać palcem na kumpla, a potem razem się pośmiać. Oprócz Jamiego Carraghera i Stevena Gerrarda, tylko Bellamy to robi w naszym zespole.
To kolejny dowód na jego zaangażowanie, pasję oraz to, jak jego przyjście dało nową jakość w naszej grze.
Pamiętam sytuację, gdy rozmawiałem z nim w trakcie świąt podczas jego pierwszego pobytu na Anfield. Bardzo podobał mi się jego sposób postrzegania gry w piłkę. Byłem pod wielkim wrażeniem Bellamy'ego.
W niedzielny wieczór, rozmawiałem o Craigu z Royem Evansem. On go dobrze zna ze wspólnych występów w reprezentacji i tylko potwierdził moje zdanie o profesjonalizmie naszego piłkarza.
Żałuję tylko, że mieliśmy tak mało okazji na oglądanie gry Bellamy'ego w tych rozgrywkach. Mam jednak nadzieję, że po niedzielnym zwycięstwie ta sytuacja ulegnie diametralnej zmianie.
Walijczyk na lewym, a Downing na prawym skrzydle dają nam dobrą równowagę w grze ofensywnej.
Asysta Craiga przy bramce Skrtela byłą fantastyczna. Piłka znajdowała się na idealnej wysokości i została zagrana z odpowiednią siłą.
Martin znalazł się w świetnej okazji i trafił. Jednak powinniśmy oczekiwać od niego większej skuteczności w takich sytuacjach.
Skrtel gra z meczu na mecz coraz lepiej. W niedzielę spisał się świetnie - to był prawdopodobnie jego najlepszy występ w tym sezonie. W ogóle nasz blok defensywny prezentuje się bez zarzutu.
Powinniśmy wygrać ten mecz znacznie wyżej, cztery lub pięć do zero, jednak narzekanie po takim spotkaniu byłoby niedorzeczne.
Bardzo cieszę się z 3 punktów i myślę, że mieliśmy sporo szczęścia, gdyż nie musieliśmy powstrzymywać ani Benta, ani Agbonlahora.
Nasza sytuacja stale się poprawia. Niedługo Steven dołączy do składu i będziemy grać jeszcze lepiej.
Musimy teraz czekać na decyzję FA w sprawie Luisa. Miejmy nadzieję, że Suarez nie zostanie zawieszony, gdyż od tego zależeć będzie nasza gra w kolejnych spotkaniach
John Aldridge
Komentarze (3)