Mijający rok na okładkach gazet
Po pełnym zwrotów akcji i emocjonującym dla Liverpoolu roku 2010, również 2011 obfitował w istotne dla the Reds wydarzenia. Oto w jaki sposób dokumentowane były one na okładkach największych lokalnych gazet, Liverpool Echo i Daily Post.
Nie upłynął tydzień nowego roku, a Liverpool Football Club znów znajduj się na ustach wszystkich. Po żałosnej porażce z Blackburn Rovers, ze stanowiskiem menedżera żegna się Roy Hodgson, a w sobotę, 8 stycznia w godzinach porannych Kopites dowiadują się, iż na ławkę trenerską powraca Keny Dalglish. Następnego dnia Szkot zostaje uroczyście przywitany przez 9 tysięcy fanów, którzy udali się na mecz 3. rundy FA Cup z Manchesterem United na Old Trafford.
Ostatnie dni styczniowego okienka transferowego wiążą się z dużą aktywnością the Reds na rynku. Kilka godzin po pozyskaniu napastnika Ajaxu, Luisa Suareza, Fernando Torres wstrząsa klubem składając prośbę o transfer do Chelsea. Przed potwierdzeniem 50-milionowego transferu Hiszpana, the Reds uzgadniają z Newcastle zakup 22-letniego Andy'ego Carrolla.
Liverpool sprawia Kenny'emu Dalglishowi wspaniały prezent z okazji 60-tych urodzin, pokonując na Anfield Manchester United 3:1. Hat-trickiem może pochwalić się Dirk Kut, jednak bohaterem meczu zostaje Luis Suarez, asystując przy każdej z bramek i popisując się słynnym dryblingiem w polu karnym Czerwonych Diabłów.
Andy Carroll rozpoczyna swoją karierę na Anfield, zaliczając świetny występ przeciwko Manchesterowi City. Rezultat nie okazuje się jednak wystarczający, by pozwolić podopiecznym Dalglisha na zapewnienie sobie gry w Lidze Mistrzów, a zespół Manciniego mimo porażki, zdoła potem wyprzedzić Arsenal i zakończyć sezon na 3. miejscu w tabeli.
Po przywróceniu radości na Anfield i poprowadzeniu the Reds do walki o grę w europejskich pucharach, Kenny Dalglish nagrodzony zostaje 3-letnim kontraktem. Porażki ze Spurs i Aston Villą uniemożliwiły drużynie grę w Lidze Europy, jednak wszyscy mają nadzieję na udane lato i przywrócenie dawnej chwały w następnym sezonie.
Część kibiców jest zszokowana wyglądem nowych strojów wyjazdowych Liverpoolu, które nawiązując do pierwszych koszulek z 1892 roku, zawierają elementy w niebieskim kolorze.
Na nagłówki gazet powraca kwestia stadionu Liverpoolu. Tym razem Joe Anderson z Rady Miasta Liverpool ogłasza, iż lokalne władze nie są winne opóźnienia rozwiązania problemów the Reds, podczas gdy dyrektor wykonawczy klubu Ian Ayre przyznaje, iż nie zostaną podjęte żadne pochopne decyzje.
Do Liverpoolu dołączają warci wiele milionów funtów piłkarze, tacy jak Stewart Downing, Jordan Henderson i Charlie Adam. Pod koniec okienka transferowego ich grono uzupełniają Jose Enrique i Craig Bellamy. The Reds rozpoczynają nowy sezon rozczarowującym remisem z Sunderlandem na Anfield i zachęcającą wyjazdową wygraną nad Arsenalem.
Pomimo progresu w Carling Cup, Liverpool odnosi pierwszą ligową porażkę w Stoke-on-Trent, a wkrótce przygrywa także z Tottenhamem, kończąc mecz w dziewiątkę. Wynik 4:0 pokazuje, jak wielkie wyzwanie czeka Dalglisha i jego piłkarzy, jeśli chcą oni powrócić do Ligi Mistrzów.
Przełom w walce o ujawnienie prawdy na temat tragedii na Hillsborough: po debacie w parlamencie, rodziny ofiar uzyskują zapewnienie, iż dokumenty z 1989 roku zostaną ujawnione. W Izbie Gmin płomienne mowy wygłaszają parlamentarzyści z Merseyside, Steve Rotheram i Alison McGovern, za co zostają nagrodzeni burzą oklasków. Rodziny ofiar pozostają jednak ostrożne i nie ogłaszają przedwcześnie sukcesu.
Po imponującej ligowej wygranej z Chelsea, dziewięć dni później Liverpool powraca na Stamford Bridge, by wyeliminować the Blues z Carling Cup. Twórcą obu sytuacji bramkowych jest najlepszy zawodnik tego meczu, Craig Bellamy, który kilka dni wcześniej dowiaduje się o śmierci swojego przyjaciela, Gary'ego Speeda.
W związku ze skargą po zremisowanym 1:1 meczu z Manchesterem United w październiku, Liverpool FC jest "zaskoczony i rozczarowany" decyzją FA, która uznała Luisa Suareza za winnego rasistowskiego zachowania względem Patrice'a Evry. Klub obiecuje zrobić wszystko, by pomóc napastnikowi oczyścić jego dobre imię.
Komentarze (1)