Dalglish po śmierci Abletta
Kenny Dalglish oddał dzisiaj cześć Gary'emu Ablettowi, który zmarł w niedzielną noc po długiej, 16-miesięcznej walce z chłoniakiem nieziarniczym. To właśnie obecny menedżer the Reds dał Ablettowi możliwość debiutu w Liverpoolu w meczu przeciwko Charltonowi Athletic w grudniu 1986.
Urodzony w Aigburth obrońca zdobył następnie w barwach the Reds dwa tytuły mistrzowskie i wygrał FA Cup, a jego kariera na Anfield liczyła 147 rozegranych spotkań.
- Najważniejsze teraz to oddać nasz hołd Gary'emu, jego żonie Jacqueline, dwóm synom i córce - powiedział Dalglish dla oficjalnej strony internetowej klubu.
- To bardzo smutny dzień dla jego rodziny i wszystkich związanych z Liverpool Football Club. Skończyła się jego długa walka i jestem pewien, że towarzyszył jej wielki ból, jednak nie będzie już dłużej cierpiał.
- Gary debiutował w moim zespole i pamiętam dobrze jego pierwszy występ od początku meczu na Anfield i bramkę przeciwko Nottingham Forest.
- Był bardzo oddany klubowi, nie tylko jako zawodnik pierwszego zespołu, ale również jako późniejszy trener rezerw.
- Służył Liverpoolowi dumnie i oddanie. Jego odejście zasmuciło wszystkich.
Komentarze (1)