Carroll musi nad sobą popracować
Andy Carroll miał pecha, że nie strzelił bramki dla Liverpoolu w meczu przeciwko Newcastle i ciężko pracował w tym spotkaniu, ale sam sobie utrudnia pracę na boisku.
Zapytaj jakiegokolwiek napastnika, to powie Ci, żebyś atakował zza długiego słupka.
Carroll musi pracować nad swoim zmysłem ustawiania się, bo często kiedy piłka wpada w pole karne, znajduje się on pośrodku bramki. Często podchodzi pod piłkę i nie jest w stanie prawidłowo zaatakować.
Miejmy nadzieję, że w końcu się przełamie, bo już mam dość powtarzania tego.
Chwilowo nie idzie Carrollowi i jasne jest, że ma małą pewność siebie.
Jeżeli zacznie zajmować pozycje za długim słupkiem, to zacznie strzelać bramki. Steven Gerrard i Craig Bellamy potrafią posyłać świetne piłki w pole karne, ale to na jakiej pozycji ustawi się napastnik jest najbardziej istotne.
John Aldridge
Komentarze (2)