LFC włączy się do walki o talent
Liverpool jest gotowy stanąć do bezpośredniej konkurencji z Manchesterem City w wyścigu o podpis Nathana Redmonda. 17-letni skrzydłowy jest postrzegany jako największa nadzieja w szeregach Birmingham City od kilku lat.
Zadebiutował mając 16 lat i 173 dni przeciwko Rochdale w Pucharze Ligi Angielskiej w sierpniu 2010 roku. Został wówczas drugim najmłodszym zawodnikiem klubu, jako że pierwszym jest nadal Trevor Francis. Redmond jest nakłaniany do pozostania na St Andrew’s przez menedżera Birmingham, Chrisa Hughtona. Zapowiada się jednak, że jego gotowość do pozostania będzie przetestowana przez rosnące zainteresowanie dwóch czołowych klubów angielskiej Premier League.
Birmingham będzie oczekiwać kwoty w okolicach 12 mln funtów za wychowanka, ale na wyłożenie takiej sumy nie jest przygotowany ani Liverpool, ani też City, bowiem nastolatek ma na swoim koncie zaledwie dziesięć ligowych występów.
Blues zdają sobie jednak sprawę z rosnącej rywalizacji między Liverpoolem i City, aby sprowadzać do własnych klubów najlepiej zapowiadające się talenty w kraju. Birmingham ma nadzieję zapoczątkować licytację usług reprezentanta Anglii do lat 18 w przypadku, gdy jego odejście stanie się nieuniknione.
City wciąż odczuwa gorycz porażki po tym, jak klub z Merseyside zdobył podpis 16-letniego napastnika Jordana Ibe z Wycombe Wanderers. The Citizens obserwowali młodego gracza od czasu jego debiutu w drużynie seniorów w sierpniu zeszłego roku, a ich celem będzie teraz wykorzystanie zasobów finansowych, aby Radmond im nie umknął. Z drugiej strony, Liverpool ma nadzieję, że ostatni sukces w przyciąganiu obiecujących młodych zawodników zapewni im przewagę.
Liverpool złożył zapytanie o dostępność Redmonda na rynku latem ubiegłego roku, ale zainteresowanie zostało odrzucone. Klub wznowi swoje starania mające na celu pozyskanie talentu, jeśli otrzyma jakiekolwiek przesłanki, że ten ma zielone światło na zmianę barw.
Gary Jacob, Tony Barrett
Komentarze (7)
Pisze tu bo na forum łatwiej o aktywacje konta dla fanów mu,cfc itp. niż swoim kibicom...dramat