Zapowiedź meczu

Już dziś wieczorem The Reds rozpoczną tegoroczną przygodę z FA Cup. Jako pierwsi formę graczy Dalglisha w najstarszych rozgrywkach na świecie sprawdzi zespół Legue One, Oldham Athletic. Początek meczu o 21:00 polskiego czasu.

Będzie to trzydzieste starcie między oboma klubami w historii. Z poprzednich 29 Liverpool wygrał 19, Oldham zwyciężyło sześciokrotnie, a cztery mecze zakończyły się remisami.

Ostatni pojedynek miał miejsce w lidze, w sezonie 1993-94. The Reds wygrali na Anfield 2:1, a w rundzie rewanżowej podbili Boundary Park wynikiem 3:0.

W FA Cup Liverpool nigdy nie przegrał z dzisiejszym przeciwnikiem. W 1907 roku, 1962 i 1977 zawsze awansowali do następnej rundy kosztem Oldham.

Wieści o składach:

Boss Oldham będzie musiał dokonać wyboru, czy postawić na najlepszego strzelca drużyny w sezonie, Shefki’ego Kuqi, czy też Matta Smitha, który w ostatnim meczu strzelił pierwszą bramkę od sierpnia.

– Mam mniej więcej pełny skład do wyboru. Nie ma żadnych nowych kontuzji – powiedział Paul Dickov.

Jego vis a vis będzie musiał ustawić jedenastkę bez zawieszonego Luisa Suareza, do składu mogą jednak powrócić doświadczeni wychowankowie, Gerrard i Carragher.

Fakty meczowe:

Liverpool:

Gospodarze jeszcze nie przegrali w tym sezonie na Anfield, a do dzisiejszego meczu rozegrali równo 400 spotkań w FA Cup, przegrywając 100 razy.

Liverpool to siedmiokrotny triumfator Pucharu Anglii, jednak w dzisiejszym meczu Czerwoni powalczą o przejście do czwartej rundy po raz pierwszy od trzech lat. Ostatnie zwycięstwo jest jednocześnie ostatnim zdobytym przez Liverpool trofeum, kiedy w 2006 roku pokonali po rzutach karnych West Ham w finale.

Ostatnim klubem, który wyeliminował Reds grając na co dzień w League One był Bolton w 1993 roku.

Oldham:

Goście znajdują się 52 miejsca w tabeli niżej niż Liverpool i zremisowali sześć ostatnich spotkań w lidze i pucharach.

Ich największym osiągnięciem w rozgrywkach jest dojście do półfinału, co udawało się trzykrotnie, ostatnio 18 lat temu. W poprzednich czterech latach nie udało im się jednak przejść nawet pierwszej rundy pucharu.

Ostatni raz zagrali w trzeciej rundzie w styczniu 2008 roku, kiedy wyeliminowali Everton po golu Gary’ego McDonalda.