Kto mógłby wrócić?
Po powrocie Thierry’ego Henry’ego do Arsenalu i dzisiejszym zawieszeniu emerytury przez Paula Scholesa Liverpool Echo przeprowadziło sondę na Twitterze pytając, którą byłą gwiazdę kibice The Reds chcieliby zobaczyć ponownie w składzie.
Oto najpopularniejsze odpowiedzi:
ROBBIE FOWLER
Przy wyjątkowej nieskuteczności LFC w tym sezonie nic dziwnego że wychowanek, który zdobył 183 bramki w 369 meczach był wskazywany przez wielu.
@vsakr: Kto inny, niż Robbie Fowler w takim momencie? Gole, gole i jeszcze więcej goli!
FERNANDO TORRES
Były bohater The Kop, dziś zawodzący w Chelsea. Według niektórych powrót na Merseyside wydobył by z niego magię, jaką prezentował we wcześniejszych sezonach.
@ThePhilLennon: Fernando Torres! Sam pojechałbym do Londynu i podwiózł na Anfield. #BringNandoHome
JOHN BARNES
Sporo osób przyznało się do marzenia o najlepszym skrzydłowym w historii LFC dorzucającym zabójcze piłki do Luisa Suareza i Andy’ego Carrolla.
@Webbotron: Wziąłbym Johna Barnesa. Klasyk z sezonu 87/88.
XABI ALONSO
Maestro środka pola, obecnie dowodzący drugą linią Realu Madryt był kolejnym częstym wyborem. Jeden fan był szczególnie zdeterminowany do ściągnięcia go z powrotem.
@m_salmon: Oddałbym ważne organy za Xabiego.
Kibice wskazywali na różnych zawodników, niektórzy potraktowali pytanie mniej poważnie, niż inni:
@HespPaul: Zdobywca Pucharu Europy, jeden i niepowtarzalny DJIMI TRAORE!
@Coady88: Luis Garcia. Dla samej piosenki i wspomnień.
@day_tickle: Didi Hamman do roli Lucasa.
@galbertoynwa: Kvarme od początku do końca. Prawdziwy kolos w obronie.
Komentarze (23)
A poza tym fajnie by bylo zrobic zestawienie kto FAKTYCZNIE moglby do nas wrocic.
Xabi - nierealne.
Fowler, Barnes czy Didi - tymbardziej...
Ale taki Torres czy kto inny...kto wie.
Poza tym Kewell, McManaman, Fowler, Berger, Redknapp, Hyypia, Riise, Heskey(serio :) ), Warnock, John Welsh (IMO gość miał duży potencjał - nie wiem czemu tak skończył), Hamann, McAllister, Dudek, Westerveld (obaj nie zasłużyli na taki koniec współpracy), a także
Mascherano, Xabi Alonso, Luis Garcia.
Pozdrawia kibic Barcelony, uważający iż Liverpool to najwiekszy angielski klub.
PS: Komitywa fanów Barcelony i Liverpoolu forever!
Byłem na Anfield w koszulce Barcy i zostałem ciepło przyjęty:) Zreszta czesto widze chocby w TV rozne osoby na meczu Liverpool w koszulkach Blaugrany zasiadajacych na trybunach fanów z Merseyside. Czekam na powról The Reds do Champions League i meczu z Barceloną aby ponownie wybrać sie na Anfield Road. Ach czuje w powietrzu tą wspaniałą historię i specyficzny klimat który nęci mój nos i raduje me oczyska.
Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Kibiców, Klubu, Zarządu... ogólnie wszystkich dla których Liverpool to coś więcej niż klub! Dla których Liverpool to "religia"!
1] Jest spalony za to co zrobill
2] Jest bez formy
3]Facet po prostu psychicznie by sie bal powrotu!
4] Wkrotce bedzie z niego tylko strzep pilkarza