Zawieszenie Suareza to kpina
Liverpool FC w ostatnich tygodniach był mocno krytykowany, a wiele powiedzianych słów było mocno przesadzonych. To zaskakujące, jak niektóre media wrogo oceniały konflikt Luisa Suareza i Patrice'a Evry.
W szczególności Kenny Dalglish znalazł się pod niesprawiedliwym ogniem krytyki, podczas gdy jedyne co zrobił, to wyrażenie poparcia dla swojego zawodnika, którego szczerze uważa za pokrzywdzonego w tej sprawie.
Miał po prostu wycofać się i zaakceptować osąd komisji, który nie ma żadnego sensu?
Zbyt wielu ludzi wtrąca swoje trzy grosze, nie znając wszystkich faktów.
Liverpool FC zrobił więcej niż większość klubów, by wykopać rasizm z futbolu w ostatnich latach i chcemy, aby zostało to uwidocznione.
Ta sprawa nigdy nie była klarowna. Eksperci od języka hiszpańskiego przyznali nawet, że wersja Suareza jest prawdziwa, ponieważ słowo "negro" nie byłoby uznane za obrażenie na tle rasistowskim w Ameryce Południowej.
Wiemy również, że koledzy Evry z zespołu United przekonywali go, że to słowo nie jest obraźliwe.
Z zainteresowaniem przeczytałem komentarz rodaka Suareza i jego kolegi z reprezentacji, Alvaro Pereiry, który uważa, że Evra i United wykorzystali sytuację, aby zawiesić piłkarza Liverpoolu.
115-stronicowy raport komisji mówi, że Suarez jest "prawdopodobnie" winny". To w moich oczach wyjaśnia wszystko. Jak można ukarać kogoś bez stuprocentowej pewności?
Jestem przekonany, że FA uczyniła go przykładem i przestrogą dla innych.
W takim wypadku Liverpool FC postąpił słusznie, nie odwołując się od wyroku zarządu.
Dla dobra klubu musieliśmy to zaakceptować.
John Aldridge
Komentarze (8)
Absurdem jest, że wciśnięcie przymiotnika "black" pomiędzy jedne z najbardziej wulgarnych słów w języku Angielskim "f***ing" i "c**t" nagle powoduje, że sprawa trafia na policję. Dodatkowo użycie zestawu wyżej wspomnianych wyrazów nie powoduje żadnych konsekwencji oprócz prawdopodobnej odpowiedzi adresata/ów... WTF?
Nie uważam się za rasistę, ale jak widzę w jaki sposób przewrażliwieni i zakompleksieni czarni reagują na zaczepki oraz fakt, że traktuje się ich poważnie budzi we mnie niechęć, wrogość i agresję. Wiem, że nie jestem w tym osamotniony, a to na większą skale może wpłynąć na poszerzenie zjawiska rasizmu. Dodatkowo "efekt prohibicji" spowoduje, że ludzi zacznie ekscytować używanie tych słów przez co staną się popularne. W Anglii już można to zaobserwować.
Pięknie podsumowałes poziom kibiców ManU,gratuluję...głupoty.
A o tym że Evra to sobie wyolbrzymił świadczy to zdanie: "Wiemy również, że koledzy Evry z zespołu United przekonywali go, że to słowo nie jest obraźliwe."