Wymagania Liverpoolu nierealne
Liverpool utracił lukratywne partnerstwo z Adidasem po tym, jak władze klubu zażądały zbyt dużo pieniędzy w porównaniu z wynikami osiąganymi na boisku, takie stanowisko wyraził szef sportowego koncernu.
Aktualna umowa klubu z drugim co do wielkości producentem akcesoriów sportowych na świecie, wygasa z końcem obecnego sezonu po tym, jak rozmowy o jej przedłużeniu upadły w roku ubiegłym.
W zamian, Liverpool podpisał rekordowy dla klubu, opiewający na 25 mln funtów kontrakt z mieszczącym się w Bostonie Warrior Sports. Umowę zawarto na kolejnych sześć lat. Jest ona pierwszym dużym kontraktem z klubem piłki nożnej w historii Warrior Sports, i niemal dwukrotnie przewyższa tę pomiędzy The Reds i Adidasem.
Sugestie mówią, że Liverpool dobrowolnie zakończył współpracę z Adidasem z powodu sporu co do kontroli sprzedaży towaru nie powiązanego ze strojami drużyny.
Jednak w poniedziałek amerykańska firma odrzuciła te stwierdzenia podając, że klub żądał nierealnych kwot w porównaniu do sukcesów osiąganych na boisku.
- Kwoty żądane za osiągnięcia na boisku i poziom tych ostatnich powinny być zrównoważone, tymczasem w tym przypadku wcale nie są – stwierdził Herbert Hainer, szef Adidasa.
- Stwierdziliśmy więc, że nie podpiszemy umowy. Na tym cała historia się kończy. To wszystko jest zależne od sukcesu na boisku, włożonego wysiłku, popularności, ilości relacji w telewizji i zysków, jakie można wygenerować ze sprzedaży akcesoriów.
- To wszystko powinno być brane pod uwagę przy określaniu, czego żądasz i co może zaoferować w zamian. Uznaliśmy że to co Liverpool może zaoferować nie równoważyło tego, czego klub od nas oczekiwał – wyjaśnił Hainer.
Brak sukcesów Liverpoolu na boiskach mógł odstraszyć Adidasa, ale klub z Merseyside mógł się ostatnio cieszyć z całej serii lukratywnych kontraktów zawartych z finansowymi partnerami.
Londyński bank Standard Chartered zgodził się zapłacić 81,5 mln funtów za umieszczenie swojego logo na koszulkach zespołu przez cztery lata, a dział sprzedaży klubu zawiązał kolejne porozumienia sponsorskie, m.in. z Turkish Tourism.
Komentarze (21)
Jest to firma ubierająca najlepsze drużyny w hokeju i futbolu amerykańskim o uznanej renomie.
Nie słyszałeś o firmie Warrior Sports - ok. Słyszałeś o NewBallance? Zapewne tak. To jest właśnie Warrior.
Poza tym nie ma to jak nazywać gości wykładających na stół 25 mln za głupie koszulki "tandeciarzami"
Nie zapominajmy, że to kluby piłkarskie reklamują te "znane" firmy a nie odwrotnie. To jest przecież oczywiste, że takimi umowami rządzi tylko i wyłącznie kasa. Co za różnica czy na koszulce jest napis Adidas, Puma, Warrior czy chińskie znaczki. Ważne aby sponsor dał dużo kasy klubowi i stroje spełniały wysokie standardy... tyle jest brane pod uwagę i tylko to jest faktycznie ważne. Jeszcze tego by brakowało aby utorzsamiać producenta koszulek z wynikami na boisku czy kierunkiem rozwoju klubu... śmiech!
Prestiż tworzymy sobi poprzez swoją postawę na boisku i poza nim, a nie z powodu sponsorów na koszulkach.
Adidas pozbawił się drugiego największego partnera w świecie piłki nożnej.
Super !
Niedługo w wiadomościach usłyszymy, że ktoś w Kambodży zginął jadąc na rowerze - sprawcą zgonu był Andy Carroll. Albo, że spadła gwiazdka z nieba - zawinił Carroll grający w LFC. :/
Carrolllofobia - 35mln funtów w błoto japiernicze...
Edgar gadasz od rzeczu... daj już spokój temu tematowi bo jak poczytasz wypowiedzi ludzi to nikt nie podziela twojego zdania... w takim wypadku trzeba dwa razy przemyśleć czy ma się rację ...
Warrior daje nam więcej kasy i stroje nie gorsze od Adidasa (pewnie nawet są lepsze! :D) to nie rozumiem o co chodzi...
Temat byłby gdyby Adidas zerwał z nami kontrakt bo mu się nie opłaca Liverpool. Natomiast Liverpool chciał najpewniej ofertę lepszą od Warriora i Adidas nie ma tyle kasy/nie opłaca mu się.
Jak dla mnie to jest dobra wiadomość.
Dla mnie najwazniejsza bedzie jakosc i wzor a reszta jest rzecza drugo planowa.
ps. jesli myslicie ze ktorakolwiek z tych duzych marek bierze taki argument jak "zaszczyt" pod uwage, to gratuluje naiwnosci.
pozdro
Gratulacje LFC ! Oby tak dalej !
Adidas jest niemiecki a nie amerykański. A co do umowy z Warriors Sports to podpisana została w kwietniu zeszłego roku i juz wtedy opiewała dwukrotnie wyższym kontraktem niż ten co dawał adidas więc po co teraz te zgonki na wyniki.
Co do wyglądu samych strojów to kilka projektów można już w sieci zobaczyć i przyznam, że są całkiem niezłe a nawet lepsze od obecnych.
Edgar jak cię bardziej interesuje firma koszulki od koszulki to kup sobię na nowy sezon koszulkę mułów czy tam innych słabych drużyn...