Jacob i Kay o transferach LFC
W dniu wczorajszym dziennikarze The Times, Gary Jacob i Oliver Kay dzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat poczynań klubów w obecnym okienku transferowym.
Obaj cierpliwie odpowiadali na liczne pytania dotyczące transferów w Premier League i komentowali plotki łączące Liverpool z różnymi zawodnikami.
Witaj Gary, ile jest prawdy w plotkach łączących Sinclaira i Allena z Liverpoolem? Joe Allen to bardzo obiecujący zawodnik.
Zainteresowanie Allenem z kolei by mnie nie zdziwiło, ale ktokolwiek chciałby go kupić, nie będzie miał łatwo, biorąc pod uwagę, że gra w Swansea od 9. roku życia i jest ich gwiazdą.
Pojawiły się plotki o zainteresowaniu Liverpoolu Davidem Teixeirą. Ile w nich prawdy?
Czy Liverpool pozwoli Carrollowi odejść, jeśli pojawiłaby się odpowiednia oferta?
Wiedziałem, że pojawi się temat Carrolla. Newcastle chętnie by na transfer powrotny przystało – za odpowiednią cenę. Potwierdziło to już niejedno źródło. Słyszałem, że kilka tygodni temu rozmawiano – czemu Liverpool zaprzecza – o kwotach rzędu 20-25 milionów funtów. Newcastle nie jest skłonne wydać więcej niż 15.Kenny Dalglish nie chce go sprzedać, ale niekoniecznie wszyscy w klubie podzielają jego opinię. Opcje piłkarza są ograniczone.
A co z plotkami o transferze Demby Ba do Liverpoolu?
Rozmawiałem wczoraj z Pardewem. Twierdził on, że Ba nigdzie nie odejdzie. Według jednego z agentów siedmiomilionowa klauzula jego wykupu uaktywnia się dopiero latem, jednak klub tej informacji nie skomentował.W Liverpoolu brakuje siły ognia. Dalglish i Comolli nie są ślepi, powinniśmy więc oczekiwać transferu kogoś kto rozwiąże problem skuteczności? Jeśli tak to kogo?
Tak to wygląda, ale przyzwoici napastnicy nie siedzą na ławkach tylko grają. Defoe był oferowany, ale jak ustalił w piątek Tony Barrett, Liverpool nie był zainteresowany. Jest też sporo starszy niż zakłada ich polityka transferowa.Czy Liverpool jest zainteresowany Cavanim?
Chelsea jest nim zainteresowana, ale Urugwajczyk przynajmniej do lata klubu nie zmieni.Chciałbym zapytać o plotki dotyczące transferu Moussy Sow. Czy jest szansa na jego przenosiny do Liverpoolu?
Trzeba ostrożnie podchodzić do wszelkich plotek mówiących, że zawodnik chciałby grać w jakimś innym klubie.„Jestem zawodnikiem Lille, ale jak wszyscy wiemy chciałbym kiedyś grać w Anglii. Liverpool jest klubem moich marzeń. Każdy byłby szczęśliwy mogąc grać dla Liverpoolu, możliwość strzelania bramek przed the Kop to byłby szczyt mojej kariery.”
Czy jakikolwiek piłkarz powiedziałby coś takiego? Może w marzeniach jego agenta.
A skoro jesteśmy już przy marzeniach agentów, wierzcie lub nie, ale Scott Dann łączony był z Arsenalem i Liverpoolem. Hmmm...
Czy to prawda, że Liverpool chce kupić Lewandowskiego z Borussii Dortmund?
Robert Lewandowski? Obserwowali go, ale nic poza tym.Gary, czy możesz coś powiedzieć o plotkach mówiących o przenosinach Llorente do Merseyside?
Jego cena zapisana w kontrakcie to 34 miliony funtów a biorąc pod uwagę inne klauzule, może ona wzrosnąć do 50 milionów. Mój hiszpański kontakt twierdził również, że jego kontrakt jest tak skonstruowany, że sam piłkarz musi wyłożyć żądaną sumę aby umożliwić transfer. Który zawodnik by tak zrobił?Kto ma większe szanse na ściągnięcie Hoiletta – Liverpool czy Spurs?
W tym momencie Spurs – oni złożyli już oficjalne zapytanie a Liverpool nie. Możliwe jednak, że klub zmieni dopiero latem. Ta opcja pasowałaby również Blackburn, które i tak nie otrzymałoby teraz za niego wystarczająco dużo pieniędzy.Okienko transferowe w wykonaniu Liverpoolu przebiega bardzo spokojnie. Latem wyglądało to podobnie ale udało im się w końcu ściągnąć kilku zawodników (nawet jeśli Henderson dołączył dość wcześnie). Czy tym razem „cisza” oznacza, że nikogo nie kupią? Nawet napastnika? Czy akcje Carrolla rzeczywiście stoją tak wysoko?
Nie uważam, żeby Liverpool zachowywał się spokojnie w poprzednim okienku. Kupili Hendersona, Adama, Bellamy'ego, Enrique, Doniego i Coatesa. Tylko w nienormalnym cyrku transferowym takie okienku mogłoby zostać uznane za „ciche”. Myślę, że pracują nad kilkoma mniejszymi transferami, takimi jak wspomniany młody rozgrywający Sportingu Lizbona i szukają opcji wypożyczeń, żeby zaradzić problemowi ze zdobywaniem bramek. Ale jak już mówiłem w zeszłym tygodniu, nie należy się spodziewać spektakularnych transferów w wykonaniu Liverpoolu.
Komentarze (11)
Skład mamy lepszy niż rok temu o tej porze roku więc liczę na to, że przestaniemy oglądać przebłyski formy i zobaczymy zawodników walczących za klub dzięki któremu mogą zakładać taką a nie inną koszulkę.
Nam jest koniecznie potrzebny napastnik... Na Carrolla przynajmniej w tym sezonie już bym nie liczył...
To zdanie nie świadczy najlepiej o Kennym. Niestety.
Dlaczego bugi? Czy dlatego ze nie ma takiego zdania jak wszyscy czy dlatego ze nie ma takiego zdania jak ty? To on ustala sklad i odpowiada za wyniki a nie "wszyscy w klubie"
Mój wymarzony obecnie napastnik do Cavani, który w reprezentacji świetnie rozumie się z Suarezem. Czego chcieć więcej