Frustrująca porażka na Reebok
Liverpool pomimo tego, że tuż przed przerwą strzelił kontaktową bramkę, nie zmienił swojej gry w drugiej odsłonie, a co gorsza stracił trzeciego gola po strzale Steinssona i ostatecznie przegrał spotkanie z Boltonem 3-1. Podopieczni Kenny'ego Dalglisha nie wykorzystali zatem potknięć Chelsea i Newcastle i znacznie oddalili się od gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.
Zostańcie z nami, niebawem statystyki, wypowiedzi pomeczowe i multimedia.
Komentarze (149)
Na miejscu Kinga dałbym Aggera do ataku
Jeszcze dużo wody w Mersey upłynie, zanim wrócimy do świetności.
Albo Kenny sam składa rezygnację albo dymisja.
Nic innego nie pozostaje!
YNWA
YNWA
zastanawiam się czy z boltonem napewno gral liverpool, bo z tego co widzialem to gralismy gorzej od evertonu .....
dzięki za wszystko !!!!!!!
Aaa nie! Przecież na taki mecz to tylko rezerwy...
tak tak..wiem 22 raz zabrakło nam szczęścia..a już w następnym meczu zgarniemy 3pkt..a Carroll się odblokuje..i w ogóle w następnej kolejce będzie już zajebiście...
dzięki za wszystko !!!!!!!
Mecz ktory7 widzialem przed chwila pomiedzy Liverpool ( pretendent do miejsca 1-4, nie ma co nawet myslec o mistrzostwie) a druzyna Boltonu (typowy sredniak, miejsce spadkowe) ukazal mi cala sytuacje w jakiej sie teraz obecnie znajdujemy a wiec szczerze mowiac DNO !!! ( nie oszukujym sie miejsce poza pierwsza 4 to jak DNO ). Zastanawia mnie najbardziej taktyka naszego zespolu poniewaz albo mi sie wydaje albo gramy w kazdym meczu tak samo, dzisiaj zero pomylu na gre, kazdy zagral poprostu slabo ;/;/, ja szczerze od zawsze kochalem ten klub i bardzo duzo dla mnie znaczy ale juz mam dosyc i moge powiedziec ze dzisiaj jestem przekonany ze jest to kolejny stracony sezon bo nie mamy szans na ukonczenie sezonu w pierwszej czworce, w lecie zrobilismy wiele transferow ale niestety nie zwraca sie to nam i dalej nasza gra wyglada tak samo a wiec dobry mecz i znow kolejna strata pkt tak jak dzisiaj no i to jeszcze po takiej grze. Obserwowalem dzisiaj andego Carrolla i tak sobie mysle Ngog sie nie sprawdzal i wkoncu odszedl fakt zajelo to troszke czasu ale moze w przeypadki Carrolla bedzie to czas krotszy, odrazu mowie ze nie interesuje mnie ile on kosztowal, to nie sa moje pieniadze i mam to w d....., ale poporostu jest slaby, ma wiele brakow i nie mozemy na niego liczyc w dalszej czesci sezonu bo on nie strzela i nie bedzie strzelal bramek( to jest oczywiscie tylko moje zdanie) a wiec podsumowujac transfery sa po to aby zespol byl jeszcze silniejszy a my dalej stoimy w miejscu i taka jest prawda, fakt mamy wspanialego Suareza ale co on sam moze, mam nadzieje ze jak skonczy sie ten sezon to nie odejdzie !!! i bedzie mial takie same nadzieje na nowy sezon jak ja :) Tak wiec podsumowujac :
Liverpool :
Mecze 22/38
Pkt 35
Pozycja 7
Strata do 4 miejsca 6 pkt
Generalnie to KING=ROY, po prostu teraz defensywę załataliśmy a suarez kreuje sytujace, wiec jak gra to jest iluzja silnej ofensywy
Gerrad biegal po boisku jakby sie bal pilki.
Carroll zaczal w maire dobrze ale po 60 min pilka go przewracal, tudziez powietrze.
Bellamy - jedyny, ktoremu naprawde zalezalo na wygranej - Man of the Match.
dzięki za wszystko !!!!!!!
Może czas panie Dalglish na Suso, Morgana lub Sterlinga ? Najlepiej przeprowadzić "quiet window" i czekać aż wróci Suarez i wszystko stawiać na jego barkach. Żenaden -.-'
1) Gdy by wygrali byli by na 5msc i 3pkt straty do TOP4
2) Że Kenny Dalglish kupił takich zawodników jak Henderson, CARROLL, Adam...
Ręce opadają!!
Przynajmniej walczyl...
PS. Ach gdyby wpadł ten strzał Aggera.
Tak na Dobranoc ;]
Liverpool-Stoke Kenny sfrustrowany
Liverpool-Swansea Kenny sfrustrowany
Wymieniać jeszcze?
:)
Przeciez dzisiaj obok Bellamy'ego to był chyba nasz najlepszy gracz na boisku, przy honorowym golu zaliczył asystę.
Wieśzkość drużyny Liverpoolu grała dziś o wiele gorzej od niego: Johnson, Adam, Maxi...
Co zrobił Andy to mógł nie jest magikiem i nie przedrybluje sam kilku obrońców. Jakość podań i wrzutek do Andy'ego tez raczej nie powalała
Po tym meczu boleśnie uświadamiam sobie że Liverpool FC to na ten czas ŚREDNIAK ,który na TOP4 nie zasługuje .
Oczywiście przeżywamy teraz kryzys formy i to jest rzeczywiście rzecz, która martwi bardziej jak sam wynik. Szczególnie w kontekście ważnych meczów w następnym tygodniu.
Więcej wiary w Liverpool!
To już się robi nudne , jeszcze w nowym roku chyba nie wygraliśmy w lidze ?
kurwa w czym on był najlepszy w kopnięciu piłki przodem do tyłu ? w zajebistym przyjęciu na 15 metrów od nogi czy do chuja w zajebistej klepce a może w tym że każde podanie które dostaje jest piłką straconą a jak już mu się uda ją opanować to leci z nią do tyłu i oddaje obrońcy weź się chłopie ogarnij i nie pisz takich bzdur tylko ciśnienie ludziom podnosisz nie twierdze ze to wina carrola ze przegraliśmy bo wielką kichę grał cały zespół a carrol w kolejnym meczu pokazuje że jest gorszym drewnem niż Rasiak przyczyn nie obrażając Grzesia
BTW - managerka to nie moj charakter :)
Myślisz ,że nie widzę ,że Andy ma problemy z przyjęciem i podaniem? Wg mnie i tak dał więcej drużynie dzisiaj niż Maxi i Adam. Ale Maxi to w wielu oczach Bóg bo miał dobrą końcówkę sezonu.
Mistrzostwo Niemiec 2010 Puchar Niemiec 2010 Finał Pucharu Mistrzów 2010 Superpuchar Niemiec 2010
W sumie to zasłużył
Enrique 5,5
Skrtel 5
Agger 6
Johnson 5
Adam - 3
Henderson 5
Gerrard 6
Maxi 4
Bellamy - 7,5
Carrol - 5,5
I najbardziej przerażające jest to, że jak zaczynam wspominać i przeglądać na necie nasze bramki z tego sezonu, to bierze mnie załamka..Tylko nieliczne były strzelone "z gry", kiedy w powietrzu wisiał gol, wynikający z naszej presji, lub jakieś niekonwencjonalne rozegranie/podanie&szybka kontra. Reszta: wolniaki, karne, zamieszania w polu karnym po nieudanych wybiciach obrońców..Tragedia. Był tu artykuł o kroku milowym.. Jest tylko mały kroczek - KD jest lata świetlne za Liverpoolem Beniteza, jest lata świetlne za myślą trenerską, co dobitnie pokazał pozbywając się kreatywnych graczy (np. Aqua). Niestety, toporny, archaiczny brytyjski upiór znów powrócił nad Anfield i zasiadł w duszach piłkarzy i trenerów.
Dziękuję za uwagę.
Właśnie miał a teraz nie potrafi piłki przyjąć już nie mówiąc o jakimś dokładnym podaniu albo chęci odbioru odrobiny walki o nią w przeciwności do niego hendo potrafi ją przynajmniej przyjąć i podać i wcale nie twierdze że jest zajebisty bo też jest słaby i za dużo nie wnosi do naszej gry ale przynajmniej nie kaleczy i nie przeszkadza w tworzeniu akcji tak jak andy więc ochłoń trochę i skończ pie...... bo mnie szlak trafia jak widzę takie komentarze
Eh, szkoda że to się nie spełni ... :/
Ale my nie potrzebujemy wzmocnień w tym okienku.
Kiedy Dalglish w końcu zrozumie, że musimy się wzmocnić i to jak najszybciej!
1. Wg. mnie Carroll jako napastnik nie powinien tylko czekać na piłkę pod nogami(jak to ma w zwyczaju robić) i krzyczeć jeśli dostał pół metra dalej tylko sam coś wypracować, dobiec do tej piłki. Mamy bardzo dobrych pomocników, którzy robią dużą robotę ( choć ostatnimi czasy nieudolną). Ale zawsze jednak.
2.A co do Aquy.... to nie zgadzam się... jakoś niezbyt dużo pokazał w Liverpoolu.Nie jest zbyt kreatywny.
Natomiast zgodzę się co do Hendo... on boi się zaryzykować... boi się strzelić.
W kwestii Dalglisha zostaje przy swoim. Powinniśmy mu dać czas. Nie zbuduje się drużyny od tak sobie w jednej chwili. Na to potrzeba czasu. Z tego, co widze po komentarzach wszyscy ( a przynajmniej większość) jest za tym, aby KK odszedł... ale ciekawa jestem co wy byście zrobili na jego miejscu... Łatwo jest mówić ja bym kupił tego, sprzedał tego i ustawienie by było takie.... no ale trzeba też myśleć o tym,że piłkarze tzw. "wielkiego formatu" nie chcieli by przyjść do LFC po czasach Hodgsona... także nie liczyłabym na wiele... W jakiej byliśmy sytuacji? ani Ligi Mistrzów ani Europejskiej... ludzie.......
A teraz możecie mi dać głosy na nie, bo ja i tak wiem swoje.
Dziękuję
dzis popatrzylem na to czego dokonal Rafa.
poczynajac od Valencji poprzez L'pool a konczac na IM.
W La Liga sial posstrach, rozdawal karty pomiedzy Realem i Barca.
- 2 wygrane ligi, UEFA.
- Liverpool - CL, FA cup. finaly, polfinaly etc tarcze dobroczynnosci, rekordowa ilosc punktow w tabeli caly czas sial zagrozenie.
- Inter - klapa, samo to, ze pojechal tam sam a rodzina zostala, mowi o tym, ze chcial wracac zanim sie tam wybral.
pewnie do Liverpoolu nie wroci ale jestem bardzo ciekaw jego przyszlosci.
podkresla, ze kocha PL wiec moze Chelsea?
kto to wie?
po zwycieztwie nad Oldham 5 do ilus tma moze nawet to bylo zero, troche sie czlowiek rozweselil.
Ale gdzie te czasy kiedy potrafilismy biegac z ogromna determinacja do zwyciestwa i strzelac po 4, 5 czy nawet 8 bramek swiatowej klasy rywalom ?
Czy one powroca ?
No tak Keeny ma zostań do końca sezonu ale kiedy z Royem byliśmy w tym miejscu każdy mówił wypier** Roy .
Czas na zmiany !
:/