Kenny po meczu z Boltonem
Kenny Dalglish nie potrafił ukryć swojego gniewu z powodu postawy jego drużyny po tym, jak Liverpool przegrał 3:1 z Boltonem Wanderers w sobotę wieczorem.
Mark Davies wyprowadził zespół gospodarzy na prowadzenie w ciągu czterech minut, a potem Nigel Reo-Coker zwiększył przewagę zanim na zegarze upłynęło pół godziny.
Craig Bellamy dał the Reds nadzieję, kiedy zmniejszył straty przed przerwą, jednakże Gretar Steinsson przypieczętował zwycięstwo dla Boltonu po tym, jak umieścił piłkę w siatce pięć minut po wznowieniu gry.
- Wynik jest rozczarowujący, ale najbardziej niezadowalające dla mnie było to, że w moim odczuciu nie byliśmy w stanie prowadzić gry - powiedział Dalglish na konferencji po meczu.
- Nie wydaje mi się, że nastawienie było prawidłowe. Nie uważam również, żeby podejście do naszej pracy było właściwe.
- Fundamenty tego klubu piłkarskiego były zawsze oparte na szacunku dla innych ludzi i filozofii, że następny mecz jest tym najważniejszym, a nie ten, który jest drugi lub trzeci w kolejności.
- Jeśli zawodnicy potrzebowali dobrej nauczki, to ją w dniu dzisiejszym otrzymali. Jeśli myślą, że mogą po prostu wyjść na boisko i zdobyć punkty jednocześnie nie stanowiąc konkurencji, czy nie wykazując wysiłku i zaangażowania jak rywal, wówczas dostali dzisiaj dobrą nauczkę.
- Jeśli piłkarze wyciągnęli z tego wnioski to w porządku. Odstawiając na bok próby dyskredytowania Owena (Coyle'a – przyp. red.) i występu Boltonu, musimy spojrzeć na siebie i zastanowić się, co możemy zrobić, aby spróbować temu zapobiec w przyszłości. Otóż to właśnie zrobimy.
Liverpool zmierzy się w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Ligi Angielskiej z Manchesterem City w środę na Anfield, a następnie przyjmie u siebie Manchester United w czwartej rundzie Pucharu Anglii w sobotę.
Dziennikarze pytali Dalglisha, czy jego zdaniem zawodnicy the Reds mogli być już myślami przy meczach w krajowych pucharach.
- Nie pytałem ich, o czym akurat myślą. Zakładam jednak, że ludzie naturalnie mają takie myśli w głowach. Jeśli zawodnicy również, to znaczy, że coś jest nie w porządku.
- Nie jest w porządku w tym sensie, że to nie jest właściwy sposób reprezentowania tego klubu piłkarskiego.
Dalglish przyznał, że był rozczarowany ze stylu, w jaki Liverpool podszedł do pojedynku. Menedżer uważa, że to doprowadziło do gorszego początku, w którym Bolton objął prowadzenie.
- Straciliśmy bramkę po czterech minutach, ale musimy mieć pewność, że jesteśmy myślami we właściwym miejscu i gotowi do gry przed pierwszym gwizdkiem. Moim zdaniem zabrakło tego elementu. To pewnie z tego powodu straciliśmy gola po czterech minutach.
- Nie ma już nikogo w tym klubie piłkarskim, kto nie ma szacunku dla innych ludzi. Jeżeli jednak na tym polegał problem, że zawodnicy potraktowali ten mecz, jakby znaczył mniej niż następny, to w porządku, ale nie będą grać w tym klubie.
- Kluczem jest teraz nie powtórzyć tego, co zrobiliśmy.
Komentarze (39)
Gdzie plan cpt???
W poprzednim roku na Reebok st. za też graliśmy niesamowitą padakę, jednak Maxi spieprzył cały plan Roya wciskając jedyną bramkę w spotkaniu. Dzisiaj też niewiadomo było, jakim sposobem mieliśmy wygrać. Nawet po roku pracy chce się oczekiwać trochę innych widoków, aniżeli widok Gerrarda z piłką i gestami przywolującymi żeby ktoś się pokazał i otworzył na podanie. Gdzie kultura podania panie Dalglish??? Gdzie ludzie zamykające długi słupek??? Gdzie obsługiwanie napastników???
Jeśli jest ktoś dobry ot statków - policzcie sobie ile było podań w tym sezonie w .. puste miejsce???
Same pytania Panie Dalglish - chyba chitryków i retorycznej nadzianości Pana nie wystarczy..
Powodzenia.
Jesteśmy na etapie budowy, zespołu w 1 sezon nie zbudujesz (patrz. City)
Jakaś aluzja do Torresa ?
Co do reakcji - to ona i tak jest w miarę wyważona. W wywiadzie dla ESPN to dopiero Kenny się zdrowo zdenerwował.
Mimo wszystko nie zwalnialbym jeszcze Kennyego. Bo kto za niego przyjdzie? Rafa? Gdyby wielu z Was pragnacych jego powrotu mialo racje to czemu nie... Ale zadam tylko jedno, jedyne pytanie... CO JESLI SIE MYLICIE? Co jesli Rafa ponownie wprowadzi w zespole motywacje mniejsza niz 0? Znowu wrocimy do ''Rafa OUT''? Przeciez to jest jakis nonsens.
Kenny to ikona, dzieki niemu powrocila wiara, nadzieja. Jego na pewno bardzo bola te wszystkie remisy i porazka z Boltonem. Wydaje mi sie, ze cos tam po cichu szykuje na ostatnia chwile - mam tylko nadzieje, ze jest to jakis ogarniety napastnik. Poczekamy, zobaczymy. LIVERPOOL!!!
Normalnie jak druzynie nie idzie to sie krytykuje trenera, u nas jak patrze po komentarzach to zawodnikow.
Kenny był dobry zeby podniesc morale i wyprowadzic druzyne z dołka, ale na dłuższą metę chyba sie nie sprawdza ;/
i to jest płęta dla tych wszystkich hendersonów downingów i reszty opierdzielaczy niech się wynoszą do głębokich rezerw i połowa pensji -bo o dziwo Andrzej jak dla mnie zagrał dobrze ,fajnie starał się zgrywać do Bellamiego i to jest plus dla niego a Agger jak dla mnie zawalił wszystkie bramki z pomoca Enriqe
MY KIBICE CHYBA LEPIEJ WIEMY CZEGO TRZEBA DLA THE REDS NIŻ TRENER, W KONCU TO MY JESTEŚMY DWUNASTYM ZAWODNIKIEM...!
Nie osłabiaj ludzi proszę Cię.