Wypowiedź Coyle'a po meczu
Owen Coyle twierdzi, że dzisiejsze spotkanie na Reebok Stadium, zakończone pozytywnym dla jego drużyny wynikiem 3-1, cieszy go pod każdym względem.
Od pierwszego do ostatniego gwizdka, zawodnicy Boltonu zdominowali swoich rywali z Liverpoolu. W rezultacie Mark Davies, Nigel Reo-Coker oraz Gretar Steinsson pomogli swojej drużynie wspiąć się na 17. lokatę w tabeli.
Coyle podkreśla, że jakkolwiek było to wspaniałe zwycięstwo dla jego podopiecznych, to jednak zespół musi się skoncentrować, by użyć tego osiągnięcia jako fundamentu podczas kampanii prowadzącej w górę tabeli.
- Wychodząc dziś na murawę mieliśmy na koncie siedem z dwunastu ostatnich możliwych punktów. Zaliczyliśmy dobry okres i udanie rozpoczęliśmy Nowy Rok, wygrywając z Evertonem - rzekł menedżer Boltonu.
- Wiedzieliśmy, że jeśli znów zagramy na miarę naszych możliwości, to dalej będziemy zbierać punkty. To nam się dziś udało.
- Musimy potraktować ten mecz jak trampolinę i działać dalej. Wiem, że wciąż mamy nad czym pracować i możemy być coraz lepsi.
- Byłem rozczarowany, gdy straciliśmy bramkę, mimo to nie wątpię w jakość Liverpoolu FC. Czasem, grając przeciw ligowej elicie, trzeba liczyć na szczęście.
- Jednak dziś w pełni zasłużyliśmy na zwycięstwo. Ciężko pracowaliśmy na boisku i zdobyliśmy trzy naprawdę dobre bramki.
- Nie tylko wysoki poziom dzisiejszej gry cieszył oko. Ponownie otrzymaliśmy potężne wsparcie ze strony fanów. Po raz drugi w trzech naszych ostatnich meczach na Reebok Stadium sprzedaliśmy wszystkie bilety. To wszystko razem wzięte stanowiło bardzo miły widok.
- Przy wyniku 2-1 i mając przed sobą całe 45 minut meczu, kibice stanęli na wysokości zadania i konsekwentnie wspierali swoją drużynę. Bardzo doceniamy ten gest.
- Obecnie w pełni koncentrujemy się na starciu ze Swansea w najbliższą sobotę, w ramach czwartej rundy FA Cup.
Komentarze (6)