Musimy walczyć o zwycięstwo
Musimy spróbować pokonać jutro na Anfield Manchester City. Niebezpieczeństwem będzie nastawienie się na grę defensywną i chęć utrzymania skromnego prowadzenia z pierwszego spotkania.
Największą lekcją dla Kenny'ego Dalglisha, jaka miała miejsce w jego karierze menedżerskiej był decydujący o tytule mecz z Arsenalem w maju 1989 roku. Byłem na boisku tamtej nocy, kiedy wiedzieliśmy, że możemy pozwolić sobie na porażkę 1:0. Nasza taktyka była niezwykle konserwatywna.
Gdy w ten sposób podchodzisz do meczu, inicjatywę przejmuje przeciwnik. To właśnie stało się w 1989. Arsenal zdobył pierwszą bramkę, miał przewagę, a my nie mogliśmy zrobić nic.
Już raz pokonaliśmy City i nie ma powodu, dla którego nie mielibyśmy zrobić tego ponownie. Musimy być optymistami.
Defensywny pomocnik potrzebny od zaraz
Pomimo potrzeby ofensywnej gry wydaje mi się, że niezbędny będzie defensywny pomocnik.
Podczas sobotniego meczu z Boltonem brakowało nam piłkarza ustawionego tuż przed linią defensywy.
Gdyby ktoś tam wtedy grał, dużo łatwiej byłoby kontrolować poczynania rywali. W niektórych momentach wydawało się, że polegamy na piłkarzu, którego w rzeczywistości nie było.
Szkoda, że Jay Spearing nie zdołał wyleczyć się przed tamtym spotkaniem. Kiedy tylko zszedł z boiska w meczu z City, grało nam się dużo trudniej.
Zważywszy na kontuzję Lucasa, wykluczającą go na resztę sezonu, Jay idealnie nadaje się na jego zastępcę.
Potrzeba nam kogoś, kto występuje jako typowy, zabezpieczający tyły zawodnik.
Jeśli Spearing wciąż nie będzie mógł wyjść na boisko, menedżer nie ma wielu możliwości, jednak myślę, że Jamie Carragher lub Daniel Agger poradziliby sobie w tej roli.
John Aldridge
Komentarze (2)