Policja ostrzega kibiców
Policja Merseyside zapowiada "stanowczą" akcję przeciwko kibicom, którzy mają zamiar sprawiać kłopoty, w związku z meczem FA Cup pomiędzy Liverpoolem, a Man Utd, który odbędzie się w ten weekend.
Mecz czwartej rundy Pucharu Anglii na Anfield będzie pierwszym spotkaniem obu drużyn, od czasu incydentu, do jakiego doszło między Luisem Suarezem, a Patricem Evrą.
Jon Ward z Merseyside Police powiedział:
- Spodziewamy się żywiołowej atmosfery w sobotnim meczu FA Cup, a naszą intencją jest rozmawianie o tym meczu, zarówno o tym, co będzie się działo na boisku, jak i poza nim.
- Jak zawsze, moi funkcjonariusze będą traktować kibiców w taki sposób, w jaki sami chcieliby być traktowani. Będziemy stanowczy, sprawiedliwi i przyjaźni, ale będziemy podejmowali działania przeciwko tym jednostkom, które mogą próbować stwarzać problemy lub zachowywać się niewłaściwie.
- Podczas ostatniego meczu Liverpool-Manchester United na Anfield zachowanie większości fanów było bardzo dobre. Wiemy, że podczas meczu możemy być zajęci, ale mamy nadzieję, że w sobotę kibice będą ambasadorami swoich klubów i miast i skupią się na oglądaniu z pewnością dobrego meczu.
- Blisko współpracujemy z oboma klubami, policją Greater Manchester i z Football Supporters Federation i każde nieodpowiednie zachowanie pociągnie za sobą naszą reakcję.
- Wszystkie formy ofensywnego zachowania bierzemy poważnie i gruntownie zbadamy każde roszczenie. Nie możemy dopuścić, by tego typu zachowania przeszkadzały prawdziwym kibicom, w szczególności rodzinom z dziećmi, które przyszły obejrzeć mecz.
- Będziemy kontynuować nasze starania, by radzić sobie z małą liczbą jednostek, które są agresywne podczas meczów.
- Jak zawsze poprosimy wszystkich kibiców z biletami, by przybyli na stadion możliwie najwcześniej. Kibice bez biletów w ogóle nie powinni przychodzić. Nie będzie dla nich wejścia na stadion.
Komentarze (1)