Kenny i Gerrard przed meczem
Przed spotkaniem z Manchesterem United na Anfield w FA Cup, Kenny Dalglish i Steven Gerrard podzielili się z nami swoimi przemyśleniami w oficjalnym programie meczowym.
Dzień dobry, witamy na Anfield w dniu meczu czwartej rundy FA Cup z Manchesterem United.
Mecz ten stawia naprzeciw siebie dwa najbardziej utytułowane kluby w Anglii, dumne ze swoich tradycji i historii.
Darzymy ogromnym respektem Manchester United i to, co osiągnęli jako klub. Nie oznacza to jednak, że wpłynie to w jakikolwiek sposób na naszą grę w dzisiejszym spotkaniu.
Mecze między tymi dwiema drużynami są fantastycznymi wydarzeniami i jestem pewny, że tak samo będzie dzisiaj. Mecz odbywa się w ramach FA Cup, więc United będą mieli kilka tysięcy kibiców więcej niż zwykle, co stworzy świetną atmosferę. Ważne jest dla nas, aby ta atmosfera nie była w żaden sposób niszczona.
Wiele zostało powiedziane o naszym ostatnie spotkanie, ale co się stało już się nie odstanie i musimy o tym zapomnieć, skupiając się na dzisiejszym meczu.
Dla kibiców zawsze ważna jest ich duma, gdy kluby stają naprzeciw siebie, ale jeśli dobrze nam wiadomo jest to mecz piłki nożnej pomiędzy Liverpoolem i Manchesterem United, a nie spotkanie w sprawie innego problemu.
W naszej historii mamy wspaniałych fanów Liverpoolu i nie widzę powodów, by dzisiaj było inaczej. Mieliśmy fantastyczne wsparcie w sobotnią noc i będziemy potrzebować naszych fanów by skoncentrowali się i wspierali drużynę również dzisiaj. Nasi kibice są niesamowitymi ambasadorami klubu i nie potrzebne nam są żadne zatargi, które będą niszczyć ten wizerunek. Jestem pewny, że nasi kibice będą postrzegali to spotkanie jedynie jako szansę do wygrania spotkania w FA Cup i awansowania do piątej rundy.
Mecze przeciwko United nigdy nie są łatwe i jest to kolejny raz, kiedy w dość wczesnej fazie rozgrywek trafiamy na nich.
W zeszłym roku mecz trzeciej rundy był moim pierwszym po powrocie do pracy jako menedżer. Musiałem z marszu przygotować drużynę do meczu, jednak bardzo szybko byliśmy świadkami rozczarowującej decyzji o podyktowaniu rzutu karnego w drugiej minucie. Następnie Steven został wyrzucony z boiska, więc nie był to spokojny pierwszy dzień!
Tym razem różnica jest taka, że mamy przewagę własnego boiska. Po wszystkich wyjazdowych meczach w Carling Cup jest to miła odmiana, chociaż kibice mówią, że losowanie mogło być bardziej łaskawe w kwestii rywala!
W środowy wieczór awansowaliśmy do finału Pucharu Ligi po wspaniałym występie przeciwko innemu bardzo trudnemu rywalowi, Manchesterowi City. Wszystko czego brakowało nam w meczu z Boltonem było w tamtym spotkaniu, a nasi piłkarze zasługują na wszelkie pochwały.
Niemal każdy zawodnik w naszej drużynie na pewnym etapie przyczynił się do naszego sukcesu w Carling Cup i myślę, że jest to znakomity wyznacznik tego, jakich graczy mamy w klubie.
Dojście do finału jest czymś wspaniałym dla osób, które wspierały nasz klub przez ostatnie lata oraz dla nowych właścicieli.
Wiele razy mówiłem już, że jeśli będziemy trzymać się razem to będziemy silniejsi i jest to ogromna nagroda dla każdego, kto jest powiązany z Liverpoolem.
Musimy jednak pamiętać, że na ten moment osiągnęliśmy tylko awans na Wembley. Oczywiście, nie było nas tam przez wiele lat i jest to satysfakcjonujący wyczyn, jednak nasze ambicje sięgają znacznie dalej. Musimy kontynuować najlepszą możliwą grę od teraz, aż do końca sezonu.
Upewnijmy się, że dzisiejszy dzień zostanie zapamiętany jako kolejny wspaniały mecz dwóch najbardziej znanych firm w tej grze.
Dziękujemy za nieustanne wsparcie. Cieszcie się meczem.
Kenny Dalglish
Środowy remis z Manchesterem City był przykładem tego, jak powinniśmy grać co tydzień. Przeciwko liderowi tabeli graliśmy bardzo szybki mecz, dobrze atakowaliśmy i mocno się broniliśmy. Był to niesamowity występ drużynowy przeciwko bardzo dobremu rywalowi. Jednak gdyby nie fantastyczne parady Joe Harta, wynik byłby dużo bardziej korzystny dla nas.
Nawet kiedy przegrywaliśmy, pokazaliśmy charakter i wolę walki, dwukrotnie doprowadzając do wyrównania. Była to perfekcyjna odpowiedź na rezultat meczu z Boltonem. Wiedzieliśmy, że zawiedliśmy na Reebok Stadium, a menedżer miał pełne prawo by powiedzieć po meczu to co powiedział.
Teraz mamy w perspektywie finał na Wembley pod koniec lutego. Do tego czasu nie możemy jednak o nim myśleć. Mamy wiele ważnych spotkań, zaczynając od dzisiejszego.
Zawsze jesteśmy podekscytowani meczem z Manchesterem United na Anfield. Każdy się na to spotkanie cieszy. Za każdym razem mamy wspaniałe wsparcie fanów i jestem pewny, że tak samo będzie i dzisiaj. Na wspieraniu drużyny z pasją zbudowana jest przecież bardzo dobra reputacja naszych fanów. Nic poza żarliwym wsparciem nie będzie akceptowane.
Upewnijmy się, że dzisiejszy dzień będzie zapamiętany jako wspaniały mecz w jednych z najbardziej sławnych rozgrywek pucharowych na świecie.
Nasze mecze z United prawie zawsze są bardzo wyrównane, a październikowe spotkanie jest tego przykładem. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i prowadziliśmy. Ale United są zawsze groźni i strzelili w swojej chyba jedynej poważnej okazji tamtego dnia. Również David De Gea zaliczył kilka dobrych interwencji, które pomogły im pozostać w grze do końca.
Tydzień temu wygrali na Emirates, a w poprzedniej rundzie pucharu wyeliminowali City. Ludzie spisywali ich na straty już kilka razy w tym sezonie. Nigdy nie możesz tego robić w przypadku dobrej drużyny i nie spodziewamy się niczego poza bardzo ciężkim meczem.
Większość spotkań w FA Cup to ciężkie mecze, bez względu na rywali. Można liczyć tylko na wylosowanie meczu u siebie - nam się to udało.
To od nas zależy czy wykorzystamy tą przewagę i zapewnimy sobie awans. Damy z siebie wszystko, by tak się stało.
Steven Gerrard
Komentarze (1)