Craig o karierze reprezentacyjnej
Craig Bellamy rozważa zakończenie kariery w reprezentacji Walii po towarzyskim meczu z Kostaryką w lutym, który upamiętni zmarłego byłego szkoleniowca tej ekipy - Gary'ego Speeda.
Były zawodnik Leeds United odszedł z tego świata w listopadzie ubiegłego roku, a funkcję szkoleniowca drużyny narodowej przejął po nim Chris Coleman.
32-letni Bellamy powiedział, że mecz z Kostaryką 29 lutego może być jego ostatnim w ekipie The Dragons.
- Nie wiem, czy będę dalej występował w reprezentacji.
- Sądzę, że ciężko będzie mi dalej grać w tej drużynie, z powodu tego co stało się z Garym.
- Będę w kadrze na spotkanie z Kostaryką i może to być mój ostatni mecz w drużynie Walii, ale nie jestem tego do końca pewny. Potrzebuje rozmowy z kilkoma osobami, zanim podejmę ostateczną decyzję.
- Reprezentacja Walii znaczy dla mnie wszystko i była dla mnie bardzo istotna przez całą moją karierę.
- Wierzyłem w Gary'ego jako trenera i jako człowieka, faktycznie mając nadzieję, że będziemy walczyć razem o awans do MŚ w 2014 roku.
- Chciałem pomóc mu w osiągnięciu tego celu, gdyż widziałem, jak bardzo chce to osiągnąć i jak ciężko pracował.
Zawodnik Liverpoolu debiutował w reprezentacji Walii w 1998 roku meczem z Jamajką i dotychczas rozegrał 67 spotkań w tej drużynie.
Coleman po objęciu posady selekcjonera zadeklarował, że będzie rozmawiał z Craigiem na temat przedłużenia jego występów w kadrze narodowej do końca eliminacji MŚ.
- Potrzebujemy go nie tylko z powodu jego umiejętności, ale i mentalności - mówił Coleman o Bellamym.
- Czasem wydaje się, że oczekuje zbyt wiele, ale faktem jest, że scala zespół i obiera z nim słuszny kierunek. Mam nadzieję, że pozostanie z nami.
Komentarze (0)