Cole z nadzieją na powołanie
Wypożyczony do Lille pomocnik Liverpoolu, Joe Cole, ma nadzieję na reprezentowanie Wielkiej Brytanii podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Londynie po tym, jak skontaktowano się z nim w związku z jego potencjalną dostępnością.
Gracz Liverpoolu wystąpił w 56 spotkaniach dla Anglii, ale nie pojawił się w drużynie Fabio Capello od czasu porażki swojego zespołu z Niemcami podczas Mistrzostw Świata w 2010 roku.
Tak czy inaczej, 30-latek został zapytany, czy będzie w stanie zagrać dla swojej reprezentacji w stolicy kraju tego lata.
Większość składu Stuarta Pearce'a musi składać się z graczy do 23 roku życia, ale może on wybrać 3 graczy spoza tej granicy wieku.
Cole ma nadzieję na zajęcie jednego z miejsc po tym, jak udało mu się na stałe zadomowić w podstawowej 11 Lille tego sezonu.
- Do klubu wpłynął list z zapytaniem, czy będę do dyspozycji. Odpowiedziałem twierdząco – wyznał w wywiadzie dla "L'Equipe" Cole.
- Zobaczymy. Jeśli będę w dobrej formie, będę dobrze grał, to dostanę szansę występu.
Pomimo braku Cole'a w reprezentacji, jest on zdeterminowany do walki o miejsce w 11 Capello i mierzy w mecz z Holandią na Wembley w tym miesiącu.
- Minęło sporo czasu, odkąd grałem w reprezentacji, dlatego nie wiem, czy ponownie będę miał okazję.
- Oczywiście obecnie Fabio Capello preferuje grę młodszymi piłkarzami.
- Mam na koncie 56 występów i grałem w zespołach narodowych odkąd skończyłem 15 lat. Teraz, kiedy nie jestem częścią reprezentacji, jeszcze bardziej pragnę w niej grać
- Gdybym ponownie otrzymał powołanie, byłbym wniebowzięty mogąc raz jeszcze wdziać trykot Anglii. W lutym odbywa się mecz towarzyski i stale mam na niego oko, tak na wszelki wypadek – dodał na zakończenie rozmowy Anglik.
Komentarze (4)
Cole w sumie pasowałby na miejsce drugie, za słaby by pojechać na EURO, ale dość dobry i zasłużony dla kadry by pojechać na olimpiade, kto trzeci? Może inny weteran - Michael Owen siedzi mi w głowie.
Zobaczymy co to będzie.