Skuteczność problemem the Reds
Bezbramkowy remis z Tottenhamem na Anfield nie okazał się żadną nowością dla Liverpoolu. Od początku sezonu skuteczność w ataku jest największym problemem zespołu Kenny'ego Dalglisha, przez co cały czas tracą dystans do zespołów z czołówki.
Jak widać w tabeli poniżej, Liverpool ma najgorszy wskaźnik skuteczności w Premier League - dużo słabszy niż rywale z czołówki, a nawet niższy od najsłabszej drużyny Wigan Athletic.
Luis Suarez - uważany przez wielu fanów Liverpoolu za najlepszego zawodnika formacji ofensywnej - jest najbardziej winny tej statystyce. Urugwajczyk ma zaledwie 7% skuteczności, jeśli chodzi o strzały oddane na bramkę. Jest to najniższy wynik wśród wszystkich napastników, którzy zdobyli przynajmniej pięć bramek.
Problemy Liverpoolu są najbardziej dotkliwe podczas spotkań rozgrywanych na Anfield, ponieważ the Reds prowadzą w klasyfikacji największej ilości remisów na własnym stadionie.
Komentarze (9)
Pozdro - Lucaas
nie mieliśmy moze gwiazd w swoim zespole jednak gryzlismy trawe by wygrac chcę widziec taki liverpool zostawiający płuca i całe serducho na boisku. Wierzę w skłąd który mamy dlatego pokażmy wszystkim że
nadal posiadamy naszą walecznosc sercee. Chłopaki gramy o top4.
A co do wczorajszego meczu jesli ktos powie mi że carroll zagrał słabo to przyjade do niego i złoje klapkiem przez głowe bo wczoraj zagrał dobrze, jeszcze brakuje trochee szybkosci ale juz jest lepiej wierze w niegoo póki gra dla Liverpoolu najlepszego klubu na świeciee.