Borrell zadowolony z powrotu Robbo
Rodolfo Borrell uważa, że powrót Jacka Robinsona to jedno z ważniejszych wydarzeń wtorkowego meczu rezerw z Norwich City wygranego 4:0 w Melwood.
Obrońca zagrał w meczu 60 minut, wcześniej od października pauzował ze względu na kontuzję i Borrell był zadowolony z jego występu.
- Był to jeden z ważniejszych momentów, ponieważ Jack wrócił po kontuzji - powiedział trener drużyny rezerw dla oficjalnej strony klubu.
- Poradził sobie całkiem nieźle. Rozegranie 60 minut było dla niego dobre, biorąc pod uwagę, że był to jego pierwszy występ od 4 miesięcy.
Robinson wystąpił w wyjściowej XI, obok zawodników takich jak Fabio Aurelio, Jonjo Shelvey, Sebestian Coates, Brad Jones i Jon Flanagan.
Borrell wierzy, że obecność w zespole doświadczonych piłkarzy z pierwszego składu będzie korzystna dla młodszych graczy.
- Boss poinformował mnie, że ci chłopcy potrzebowali gry, więc pozwoliliśmy im zagrać, włączając ich do składu w meczu rezerw i jestem z nich zadowolony - powiedział.
- Obecność doświadczonych piłkarzy to świetna okazja dla młodszych zawodników.
- Grając w rezerwach i w NextGen Series zdobywają doświadczenie, ale to dla nich wspaniałe przeżycie, móc dzielić szatnię i boisko z ważnymi zawodnikami naszego klubu.
Shelvey strzelił dla the Reds czwartego i tym samym ostatniego gola podczas zwycięskiego meczu z Kanarkami, w którym trafiali także Nathan Eccleston, który ustrzelił dublet i Raheem Sterling.
Spotkanie w ostatniej chwili zostało przeniesione z Akademii na boisko w Melwood, ze względu na warunki panujące na powierzchni boiska w Kirkby, a Borrell cieszył się, że mecz może się jednak odbyć.
- Warunki były kiepskie, ponieważ było bardzo zimno i czasami ciężko jest grać w takiej sytuacji, ale na szczęście Kenny Dalglish i sztab pozwolili nam zagrać w Melwood, gdyż gra w Akademii była niemożliwa. Możliwość zagrania w Melwood była dla chłopców świetnym doświadczeniem - stwierdził.
- W ostatnim momencie zmieniliśmy miejsce i mieliśmy szczęście, że mogliśmy zagrać. Jeśli mecz by się nie odbył, kolejne spotkanie zostałoby przełożone i ciężko byłoby dopasować to do naszego terminarza.
- Myślę, że zagraliśmy nieźle, w szczególności w pierwszej połowie, gdzie można było obejrzeć fragmenty dobrego futbolu. Zagraliśmy w dobrym tempie, stworzyliśmy wiele okazji i wynik mógł być jeszcze wyższy.
- Myślę, że w drugiej połowie, po 3. i 4. bramce, nastąpił spadek poziomu gry. Mogliśmy strzelić więcej goli, jednak uważam, że rozegraliśmy naprawdę dobre spotkanie.
Komentarze (1)