Hendo pragnie gry z United
Jordan Henderson jest zdesperowany, żeby znaleźć się w drużynie, która jutro zmierzy się z Manchesterem United na Old Trafford. Młody pomocnik brał udział we wszystkich meczach the Reds w Premier League w tym sezonie oprócz bezbramkowego remisu z Tottenhamem w poniedziałek.
Siedział on jednak na ławce w spotkaniu przeciwko Spurs, kiedy drużyna Kenny’ego Dalglisha przeżywała rozczarowujący wieczór.
Henderson ma nadzieje, że jego wysiłki podczas treningów zagwarantują mu szybki powrót do wyjściowej jedenastki.
- To menadżer zadecydował, że nie zagrałem przeciwko Spurs, a ja musiałem tą decyzję zaakceptować – powiedział Henderson.
- Czuję się dobrze i jestem w dobrej formie. Chcę grać w każdym meczu, kiedy mam tak dobrą kondycję. To, że nie zagrałem było rozczarowujące, ale muszę na to zareagować w odpowiedni sposób i upewnić się, że dostanę się do zespołu w sobotę.
- To dla nas kolejny ważny mecz. Mam nadzieję, że pojedziemy tam i zdobędziemy kolejne zwycięstwo.
Henderson nalega, że remis ze Spurs nie wpłynął na dobre samopoczucie w drużynie Dalglisha. Przed poniedziałkowym meczem, the Reds wywalczyli finał Carling Cup, wyrzucili United z FA Cup i zmiażdżyli w lidze Wolves 3-0.
- Moreale jest nadal wysokie – dodał Henderson. Mieliśmy kilka udanych akcji przeciwko Tottenhamowi, stworzyliśmy kilka okazji bramkowych, niestety nie udało się umieścić piłki w bramce.
- Wyciągnęliśmy wiele pozytywów z tego meczu i teraz skupiamy się na United.
Luis Suarez prawdopodobnie rozpocznie swój pierwszy mecz po odbyciu 8-meczowego zawieszenia.
- Powrót Luisa podbudował wszystkich – powiedział Henderson. To dla nas niezwykle istotny zawodnik.
Komentarze (7)
Poza tym nie takie niestety, bo facet grać piłkę potrafi i pokazał to nie raz.
Adam potrafi zagrać crossa na skrzydło i na tym właściwie się kończy repertuar jego zagrań, ale on chociaź cenę miał rozsądną.