Redknapp kandydatem Carraghera
Jamie Carragher zachęca Football Association do przyjęcia Harry’ego Redknappa na miejsce Fabio Capello i nalega, że Anglik jest idealnym kandydatem do tej posady.
Obrońca Liverpoolu, który do 2010 roku rozegrał 38 międzynarodowych spotkań przyznaje, że był zszokowany rezygnacją Włocha w środę.
Carragher uważa, że następnym menadżerem powinien zostać obecny boss Spurs, Harry Redknapp, który jest faworytem bukmacherów.
- Dla mnie to zawsze powinien być Anglik – powiedział Carra. Nie jest to krytyka Capello. Powiedziałem to już miesiąc temu. W rozgrywkach międzynarodowych najlepsi reprezentanci danego kraju powinni mierzyć się z najlepszymi reprezentantami innych krajów. Menadżer jest najważniejszym elementem, dlatego powinien być to Anglik.
- Uważam, że Harry Redknapp jest dokładnie taką osobą, jaką wszyscy chcieli by widzieć na tym stanowisku.
- Zarządzanie ludźmi jest jedną z najważniejszych rzeczy w reprezentacji Anglii. Spędzamy ze sobą zbyt mało czasu, żeby zawodnicy mogli się rozwijać. Zawodnicy powinni rozwijać się w swoich klubach, gdzie trenują na co dzień.
- Potrzeba kogoś, kto uczyni piłkarzy pewnymi siebie, sprawi, że poczują się dobrze. Menadżera, który spowoduje, że piłkarze cały czas będą podkręcać tempo. Nie jest to coś o czym z ręką na sercu mogę powiedzieć, że tak właśnie robiłem.
Carragher był oszołomiony, kiedy usłyszał, że Capello odszedł krytykując decyzję FA o odebraniu opaski kapitana reprezentacji Anglii zawodnikowi Chelsea, Johnowi Terry’emu.
To Capello zachęcał Carraghera, żeby powrócił do gry dla reprezentacji Anglii w Mistrzostwach Świata w RPA w 2010 roku. Włoch był mocno krytykowany za sposób, w jaki prowadził drużynę po porażce z Niemcami w 1/16 rozgrywek. Przeciwko niemu wysuwano także argumenty o braku autorytetu, jednak Carragher nalega, że część tej krytyki jest niesprawiedliwa.
- To był wielki szok. Nigdy nie myślałem, że kiedykolwiek dojdzie do czegoś takiego – dodał. Myślałem, że z Euro za pasem, reprezentacja dalej będzie grać razem, a Capello być może odejdzie po tym turnieju. W poprzednim Pucharze Świata trzymaliśmy się wszyscy razem. Menadżer bierze na siebie część winy, ale powiedziałbym, że była to raczej wina zawodników. Jako drużyna – włączając w to mnie – nigdy nie graliśmy na wielkiej scenie i zdarzało się to kilka razy w różnych turniejach pod kierownictwem różnych menadżerów.
- Dużo mówiono, że Capello jest surowy, ale każdy klub ma własne zasady. To był kolejny pretekst do krytyki, kiedy coś szło nie tak, jak powinno.
- Co do jego angielskiego, był to problem raczej z mediami, kiedy chciał coś im przekazać.
- Niektórym zawodnikom będzie brakować Capello, innym nie. Niektórzy mówią, że zmiana może być szkodliwa. Czy może być gorzej niż w RPA? Miejmy nadzieję, że nadchodzący turniej będzie dla nas lepszy.
Komentarze (1)
Carra chce Redknappa, a Dalglish zasugerował Fergusona - osobiście byłoby ciekawie gdyby SAF objął reprezentację na czas EURO.