Zapowiedź meczu
Już jutro na Old Trafford Liverpool zmierzy się z Manchesterem United w meczu 25 kolejki Barclays Premier League. Oddajmy w Państwa ręce zapowiedź tego niezwykle interesującego spotkania.
Po dobrym meczu i dość frustrującym remisie z Tottenhamem na Anfield The Reds będą szukali punktów w wyjazdowym meczu z drużyną Czerwonych Diabłów. Po 24 spotkaniach obecnego sezonu Manchester United zajmuje drugą lokatę, dwa punkty za lokalnymi rywalami z Etihad Stadium, natomiast Liverpool znajduje się na siódmym miejscu ze stratą 4 punktów do upragnionej czwartej pozycji.
W spotkaniu odwiecznych rywali oprócz oczywistej walki o punkty można dostrzec kilka dodatkowych smaczków, jak chociażby rywalizacja drugiego najlepszego ataku z drugą najlepszą obroną w lidze w tym sezonie czy chęć rewanżu United za porażkę w FA Cup. Oczywiście media nie omieszkały także przypomnieć o sprawie Evry i Suareza.
Niewątpliwie czeka nas jutro bardzo interesujący mecz, jako że spotkania Liverpoolu z Manchesterem rządzą się swoimi prawami. Sięgając pamięcią kilka lat wstecz bardzo ciężko będzie znaleźć mecz, w którym Liverpool zdecydowanie odstawał od United. Nawet przy porażce 2:0 za kadencji Roya Hodgsona The Reds pokazali się z dobrej strony.
Kenny Dalglish będzie miał w sobotę do dyspozycji prawdopodobnie całą kadrę, wyłączając z niej oczywiście Lucasa. Menedżer Liverpoolu powiedział, że ma nadzieję na grę Jose Enrique, o którego kontuzji było wiadomo bardzo niewiele, więc jego występ jest wysoce prawdopodobny.
Dużo gorzej wygląda sytuacja Manchesteru United. Oprócz kontuzji drugoplanowych zawodników - Lindegaarda i Owena, Sir Alex Ferguson nie będzie mógł skorzystać z usług Nemanji Vidicia, Phila Jonesa, Naniego i Andersona. Pod znakiem zapytania stoi też ewentualny występ Darrena Fletchera, natomiast do gry powinien być już gotowy Chris Smalling.
W tym sezonie United na własnym boisku tracili punkty w trzech z dwunastu meczy - na Old Trafford wygrały Manchester City (6:1) oraz Blackburn (3:2), zaś jeden punkt wywiozło z Manchesteru Newcastle (1:1). Liverpool w dwunastu wyjazdowych spotkaniach wygrał sześć razy, raz remisując i ponosząc aż pięć porażek. Warto podkreślić fakt, że mimo braku porażek na Anfield w tym sezonie ligowym, Liverpool wygrał więcej meczy na wyjeździe, niż u siebie (4 na Anfield, 6 na wyjazdach).
W ostatnich siedmiu spotkaniach ligowych The Reds na Old Trafford aż sześć razy zwyciężali gospodarze. Liverpool wygrał w tym okresie tylko w marcu 2009 (4:1).
W ostatnich pięciu kolejkach zdecydowanie lepiej wyglądała gra gospodarzy jutrzejszego meczu. United wygrali cztery z nich, a Liverpool zaledwie jeden. Mimo ogromnej ilości remisów The Reds w tym sezonie, raczej nie ma co spodziewać się podziału punktów na Old Trafford. Zaledwie dwa remisy odnotowano w ostatnich 23 spotkaniach tych drużyn.
Jutrzejsze spotkanie zapowiada się na jeden z najbardziej emocjonujących meczy ligowych w tym sezonie. Nie sposób przewidzieć ani składów, ani wyniku - może paść dosłownie każdy. Jednak to jest w tych meczach najwspanialsze, więc pozostaje nam tylko czekać na pierwszy gwizdek i w sobotnie popołudnie rozkoszować się świetnym - i miejmy nadzieję zwycięskim dla The Reds - widowiskiem.
Komentarze (4)
Zdobyliśmy Stamford Bridge
Zdobyliśmy Etihad
Więc zdobędziemy też Old Traford :D