Minister o wczorajszej sytuacji
Jak stwierdził minister sportu Jeremy Hunt, Football Association powinna przyjrzeć się sytuacji z wczorajszego spotkania the Reds z United, w której Luis Suarez odmówił podania dłoni Patrice'owi Evrze.
Odmowa uściśnięcia dłoni przez napastnika Liverpoolu dodatkowo zaogniła trwający już konflikt pomiędzy klubami, który rozpoczął się w październiku zeszłego roku, kiedy Suarez został oskarżony o obrażenie na tle rasowym Patrice'a Evry.
- Ostanie miesiące nauczyły nas, że nigdy nie możesz popadać w samozadowolenie - powiedział minister sportu Jeremy Hunt w Andrew Marr Show (program w Wielkiej Brytanii, w którym prowadzący rozmawia z gośćmi na ważne tematy z bieżącego tygodnia - przyp. red.).
- Premier jest bardzo zaniepokojony, że nie wracamy do dawnych czasów.
- To niezwykle przygnębiające. Jest to bardzo niesportowe zachowanie - dodał.
- Jestem przekonany, że FA przyjrzy się tej sprawie, czy żadna z zasad nie została złamana.
Zaobserwowano, że Suarez z premedytacją pominął dłoń Evry podczas przedmeczowych uścisków dłoni wczorajszego popołudnia, po czym Francuz złapał go za nadgarstek i miał pretensje do sędziów.
Incydent spowodował nieprzyjemne sceny na Old Trafford, a menadżer United sir Alex Ferguson twierdził, że mogło być to nawet przyczyną zamieszek.
- Po prostu nie mogłem w to uwierzyć - powiedział dziennikarzom.
- Rozmawiałem z Patricem dziś rano i powiedział: "Zamierzam podać mu dłoń, nie mam się czego wstydzić, zachowam moją godność". A Suarez odmawia.
- Jest on hańbą dla klubu takiego jak Liverpool. Nie powinien więcej wystąpić w barwach the Reds. Historia, jaką posiada ten klub...a on robi coś takiego. Jego zachowanie mogło wywołać zamieszki.
- Bardzo rozczarowałem się jego zachowaniem. To był okropny początek spotkania, wytworzyło to straszną atmosferę.
Po końcowym gwizdku, kiedy Manchester wygrał 2:1, widać było, że Evra podbiegł do Suareza i energetycznie gestykulował w stronę tłumu, by zachęcić go do głośniejszego dopingu, po czym został odsunięty przez sędziego.
- Sędzia poradził sobie z tym naprawdę bardzo dobrze - skomentował minister Hunt.
- Wykonał kawał dobrej roboty.
W ciągu tygodnia wydarzyło się wiele rzeczy, byliśmy świadkami odejścia menadżera Anglii w związku z kontrowersjami wokół Johna Terry'ego, który prawdopodobnie dopuścił się rasistowskich komentarzy podczas gry dla Chelsea.
Fabio Capello zrezygnował z posady menadżera po tym, jak FA zdecydowała się pozbawić Terry'ego kapitańskiej opaski przed rozprawą sądową.
- Musimy uporządkować nasze sprawy - powiedział wczoraj Ferguson.
- Futbol przeszedł długą drogę od czasu Johna Barnesa, kiedy ludzie rzucali w niego bananami, ale nie możemy cofać się w tej kwestii.
Wczorajsze wydarzenia wywołają wiele pytań odnośnie stosowania przedmeczowych uścisków dłoni, które mają za zadanie kultywować szacunek w piłkarskim świecie.
Incydent ten jest również bardzo niekorzystny dla opinii publicznej Liverpoolu, którego menadżer, Kenny Dalglish był ostro krytykowany za swoją pomeczową wypowiedź, w której wydawało się, że za wydarzenia na boisku obwinia media.
Jest mało prawdopodobne, że FA będzie prowadzić dochodzenie w sprawie incydentu sprzed meczu, chociaż może przyjrzeć się raportom o awanturze między piłkarzami, jaka miała miejsce w tunelu w przerwie meczu.
Komentarze (41)
Jeszcze Aggera nam udupią, że Ferdinanda prowokował, a celebracje po meczu Evry sobie odpuszczą...
hahahhahha ja pierdziele ale cyrki gorzej niż w PZPN.
Jak Terry przeleciał laskę Bridge i mu ręki Bridge nie podał to takiej afery nie robili a tutaj już od razu wymyślają ...
Suarez jesteśmy z tobą !!! Bardzo dobrze zrobiłeś !!
Czasami nie jestem w stanie uwierzyć w brak potencji intelektualnej masy ludzkiej wodzonej za nos przez POlitycznie POprawnych guru.
Przygnębiające...
Ferguson- manager, którego klub miał problemy z alkoholem, prostytucją i RASIZMEM wie lepiej kto hańbi klub, a kto nie...
A Ferdinand, który był zamieszany w aferę dopingową śmie mówić, że stracił szacunek do kogoś, kto nie podał ręki komuś, przez kogo nie grał 8 meczów i uważa go za oszusta... Cyrk na kółkach.. ;/
Ja popieram Suareza,bardzo dobrze że nie kłania się przed tą bandą kretynów ja bym postąpił identycznie w przypadku Evry oczywiście bo kto jak kto ale on sam ma wiele za uszami.
Prawda jest taka że cała Anglia patrzy z niesmakiem na ten spektakl, Ferguson cytowany jest jako moralny guru, a nawet obiektywni dziennikarze piszą o utracie reputacji przez klub. W najbliższym czasie każda transmisja meczowa będzie zaczynała się od wybryku Suareza, tabloidy będą podgrzewać atmosferę, a klub będzie wywoływany do tablicy za każdą skórkę od banana przed wejściem. Do cholery, Suarez nie jest większy niż klub, a wy zachowujecie się jakby był!
Wesprzyjmy naszego gracza, ale z sercem i rozumiem, a nie furią i obrażeniem na cały świat.
Nie mogli by mu dać bo z Anglią nie ma już nic wspólnego(chyba że się mylę)