Borrell z respektem o Ajaxie
Rodolfo Borrell zdaje sobie świetnie sprawę, jakie trudne zadanie czeka jego podopiecznych z Liverpoolu do lat 19, kiedy przyjdzie im się mierzyć 14 marca na Anfield w półfinale NextGen Series z Ajaxem Amsterdam.
Holenderski zespół znany na całym świecie ze świetnej pracy z młodzieżą w ćwierćfinale ograł 3-0 na wyjeździe Barceloną meldując się w najlepszej czwórce turnieju.
Borrell wie, że jego drużyna musi zagrać na 100% swoich możliwości, chcąc myśleć o występie w ścisłym finale.
- Wiem dużo o zespole z Amsterdamu, gdyż słyną ze swojej świetnej akademii piłkarskiej, która wpaja te same idee młodym zawodnikom zarówno w czasie meczów jak i treningu.
- Mają szybkich piłkarzy i doskonale wyszkolonych pod względem technicznym, którzy wiedzą jakie decyzję podjąć w odpowiednim momencie na boisku. Rywalizacja z nimi będzie dla nas świetnym doświadczeniem.
- Niezależnie od wszystkiego, zdajemy sobie sprawę, jak ciężka czeka nas przeprawa, ale zrobimy co w naszej mocy, by dostać się do finału.
- Chłopcy po raz kolejny dostaną okazję gry na Anfield, ponadto będzie to też fajne doświadczenie dla młodych piłkarzy z Amsterdamu.
- Ajax pokonał 3-0 Barcelonę, jednego z większych faworytów do końcowego zwycięstwa, co pokazało ich olbrzymi potencjał. Cieszę się, że moi chłopcy otrzymają szansę zmierzenia się z tym teamem.
Borrell ma mieszane uczucia z powodu wejścia do półfinału kuchennymi drzwiami, ale z drugiej strony cieszy się z rozwoju swoich podopiecznych dzięki NextGen Series.
- Prawda jest taka, że wolałbym się tutaj dostać, dzięki zwycięstwo nad Tottenhamem wtedy w Londynie.
- Według mnie tamtym występem zasłużyliśmy sobie na awans, co powiedział mi nawet trener Kogutów tuż po meczu.
- Późniejsze sytuacje umożliwiły nam jednak grę w półfinale i musimy teraz po prostu skorzystać z szansy, którą wykreował nam los.
Kapitan zespołu Conor Coady nie ukrywa podekscytowania z powodu rywalizacji z Ajaxem: - Dla nas to będzie wspaniały wieczór i każdy z drużyny nie może się doczekać tego meczu.
- Okey, mamy mieszane uczucia z powodu sposobu w jaki się tutaj znaleźliśmy, gdyż żaden z nas nie lubi przegrywać w barwach Liverpoolu.
- Mieliśmy ogromnego pecha na White Hart Lane grając momentami fantastyczny futbol, więc nasza szatnia po meczu nie była zbyt radosnym miejscem.
- Gdy dowiedzieliśmy się o naszym udziale w półfinale, byliśmy zachwyceni i chcemy wykorzystać okazję na późniejszą grę w finale.
- Rozgrywki NextGen Series to wspaniały turniej i dla piłkarzy to niesamowite doświadczenie mierzyć się z najlepszymi drużynami młodego pokolenia w Europie - podsumował Coady.
Komentarze (0)