Kibice z RPA na meczu finałowym
Grupa fanatycznych kibiców Liverpoolu z ojczyzny the Kop pojawi się na Wembley, by na żywo obejrzeć finał Carling Cup. Sześciu fanów the Reds z RPA pokona 6 tysięcy mil, aby 26 lutego dopingować swoich ulubieńców podczas spotkania z Cardiff.
Pals Gareth Kemp, Mark Meikle-Braes, Devon Macgregor, Ryan Killoran i Adam Shapiro to członkowie stowarzyszenia kibiców LFC w RPA, regularnie odwiedzającego wzgórze Spioenkop, którego nazwą ochrzczono najsłynniejszą trybunę na Anfield. Z niecierpliwością czekają na zbliżający się mecz.
- Od półfinału z Manchesterem City mówię tylko o meczu finałowym - powiedział Adam, pochodzący z Zimbabwe, ale obecnie mieszkający w Johannesburgu.
- Nie mogę doczekać się oglądania tej potyczki na nowym Wembley. Jestem pewien, że ten dzień zapamiętam na długo.
- Mój tata od dzieciństwa kibicował Liverpoolowi, nawet kiedy mieszkaliśmy jeszcze w Zimbabwe. Moje najwcześniejsze wspomnienie to kaseta z naszej biblioteczki, na której nagrany był przegląd sezonu 1989/1990.
Gareth Kemp zainteresował się the Reds dzięki grze Bruce'a Grobbelaara.
- Oglądałem Bruce'a, ponieważ pochodził z Południowej Afryki, konkretnie z Durbanu - powiedział 32-latek.
- Nie mogę doczekać się finału. Mieliśmy lecieć na mecz z Evertonem (który miał odbyć się w następny weekend), jednak zastąpienie tego takim spotkaniem jest niesamowite.
Stowarzyszenie kibiców co roku organizuje na Spioenkop uroczystości ku pamięci ofiar katastrofy na Hillsborough.
Jedna z trybun Anfield została nazwana w ten sam sposób, co słynne wzgórze przez dziennikarza Liverpool Echo, Ernesta Edwardsa, po tym jak klub zdobył w 1906 roku mistrzostwo kraju.
Ernest opisał, jak bardzo przypominała ona miejsce, w którym sześć lat wcześniej doszło do masakry na żołnierzach brytyjskich podczas toczonej wówczas Drugiej Wojny Burskiej.
Nazwa ta miała upamiętniać także 300 ofiar pochodzących z Merseyside, które służyły wówczas w oddziałach z Lancashire.
Niedawno odsłonięto na Spioenkop pomnik, upamiętniający wydarzenia z 1989 roku.
Komentarze (4)