SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1813

Finał na Wembley 16 lat temu


Liverpool zagra w niedzielę w finale Carling Cup, a wyjazd na Wembley będzie pierwszym od niechlubnego meczu w 1996 roku. Wówczas, 11 maja, Liverpool został pokonany przez Manchester United, który dzięki bramce Erica Cantony w ostatnich minutach gry, zdobył swój drugi dublet w ciągu zaledwie dwóch sezonów.

Ten dzień, przynajmniej poza Manchesterem, nie został zapamiętany z powodu triumfu United, lecz strojów, w jakich piłkarze Liverpool zaprezentowali się przed spotkaniem.

Trudno wyobrazić sobie finał FA Cup, po którym częściej niż zwycięski gol, przywoływane będą wspomnienia dotyczące ubioru zawodników. Jednak pojawienie się na murawie Wembley w kremowych garniturach od Armaniego zapisało się w pamięci narodu właśnie w ten sposób.

Brzydkie garnitury, połączone w niewytłumaczalny sposób z błękitnymi koszulami i krawatami z ukośne czerwono-białe paski zawstydziłyby nawet najgorzej ubranego i głęboko uzależnionego od papierosów bukmachera. Jednak to one stały się symbolem zabiegającego o znalezienie się na okładkach tabloidów, niespełnione pokolenia z Anfield.

W skład drużyny Liverpoolu wchodzili wtedy David James, Phil Babb, Jason McAteer, Jamie Redknapp, Steve McManaman, Robbie Fowler i Stan Collymore, czyli grupa znana szerzej jako Spice Boys.

Byli utalentowanymi, fotogenicznymi piłkarzami, którzy znani stali się w czasach, gdy futbol nieuchronnie wykonywał swoje pierwsze kroki w stronę pseudo-celebryckiego światka, w którym znajduje się obecnie.

Co prawda debiutancki singiel Spice Girls wydany został sześć tygodni po finalej, jednak do tego czasu grupa z Liverpoolu ugruntowała swoją pozycję niezdyscyplinowanych, nadmiernie motywowanych przez pieniądze i prostackich ludzi.

Redknapp i James pozowali w strojach Armaniego, a nawet Neil Ruddock chwalił się potem:

- Byli pierwszymi, którzy zarobili wielkie pieniądze. Jeździliśmy wszyscy samochodami Porsche albo Ferrari i od nowa spisaliśmy historię futbolu. To były świetne czasy.

To za sprawą Jamesa, the Reds ubrali w dniu finału owe kremowe garnitury, a według autobiografii Gary'ego Neville'a, jego zaabsorbowanie zostało wspomniane przed meczem nawet przez Alexa Fergusona.

- Utrzymujcie się przy piłce na ich połowie - miał wtedy mówić Ferguson - ponieważ prawdopodobnie James będzie machał wtedy w stronę loży Giorgio Armaniego.

Kremowe garnitury były brzydkie, jednak zielono-białe koszulki wyjazdowe, w których Liverpool grał tamtego dnia, wydawały się jeszcze gorsze. Z pewnością nie był to wymarzony zestaw dla Iana Rusha, który rozegrał wtedy swój ostatni mecz w barwach klubu.

Jamie Redknapp był jednym z piłkarzy, którzy nie zgadzali się z przydomkiem Spice Boys, ale powody takiego podejścia były dość nieoczekiwane.

- Nie przesadzajmy, Spice Girls są najlepsze w swoim fachu, a my wciąż zmierzamy na szczyt własnej profesji, dlatego to nie jest właściwa ksywka.

Grupę łączyły bliskie relację za kadencji Roya Evansa, jednak opinię tą poddał w wątpliwość Steve McManaman:

- W przeszłości do Spice Boys zaliczano ośmiu lub dziewięciu zawodników, a prasa tylko zmieniała nazwiska.

- Niestety, kiedy zakończyliśmy rozgrywki ligowe na trzecim miejscu, wiele się zmieniło. Było mi żal chłopaków, którym przyczepiono tą etykietkę. Osobiście mnie to nie dotknęło, ponieważ w tamtym czasie znajdowałem się w wysokiej formie.

- Gdy sezon się skończył, a ludzie zobaczyli nas uśmiechniętych i żartujących, uznali, że się tym nie przejmujemy. Obecnie, jeśli jesteś w takie sytuacji, wszyscy są podekscytowani perspektywą gry w Lidze Mistrzów.

- Za czasów Roya Evansa często nam się to udawało, ponieważ prezentowaliśmy wspaniały futbol, jednak w drużynie było kilku młodych graczy, którzy nie żałowali sobie zabawy. Dlatego ludzie mieli o nas błędne mniemanie.

Liverpool wtedy i dziś:

1996:

Menedżer: Roy Evans

Kapitan: John Barnes

Pozycja w tabeli: 3.

Najlepszy strzelec: Robbie Fowler - 28

Frekwencja: 39.010

Puchary Europy: 4

Tytuły mistrzowskie (Premier League): 0

1. miejsce na listach przebojów: George Michale - Fastlove

Cena piwa: £1.73

2012:

Menedżer: Kenny Dalglish

Kapitan: Steven Gerrard

Pozycja w tabeli: 7.

Najlepszy strzelec: Luis Suarez - 10

Frekwencja: 44.810

Puchary Europy: 5

Tytuły mistrzowskie (Premier League): 0

1. miejsce na listach przebojów: DJ Fresh - Hot Right Now

Cena piwa: £3.18

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

ChrisLFC 24.02.2012 21:35 #
Cholera... nieźle piwo podrożało.

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com