Finał na Wembley 16 lat temu
Liverpool zagra w niedzielę w finale Carling Cup, a wyjazd na Wembley będzie pierwszym od niechlubnego meczu w 1996 roku. Wówczas, 11 maja, Liverpool został pokonany przez Manchester United, który dzięki bramce Erica Cantony w ostatnich minutach gry, zdobył swój drugi dublet w ciągu zaledwie dwóch sezonów.
Ten dzień, przynajmniej poza Manchesterem, nie został zapamiętany z powodu triumfu United, lecz strojów, w jakich piłkarze Liverpool zaprezentowali się przed spotkaniem.
Trudno wyobrazić sobie finał FA Cup, po którym częściej niż zwycięski gol, przywoływane będą wspomnienia dotyczące ubioru zawodników. Jednak pojawienie się na murawie Wembley w kremowych garniturach od Armaniego zapisało się w pamięci narodu właśnie w ten sposób.
Brzydkie garnitury, połączone w niewytłumaczalny sposób z błękitnymi koszulami i krawatami z ukośne czerwono-białe paski zawstydziłyby nawet najgorzej ubranego i głęboko uzależnionego od papierosów bukmachera. Jednak to one stały się symbolem zabiegającego o znalezienie się na okładkach tabloidów, niespełnione pokolenia z Anfield.
W skład drużyny Liverpoolu wchodzili wtedy David James, Phil Babb, Jason McAteer, Jamie Redknapp, Steve McManaman, Robbie Fowler i Stan Collymore, czyli grupa znana szerzej jako Spice Boys.
Byli utalentowanymi, fotogenicznymi piłkarzami, którzy znani stali się w czasach, gdy futbol nieuchronnie wykonywał swoje pierwsze kroki w stronę pseudo-celebryckiego światka, w którym znajduje się obecnie.
Co prawda debiutancki singiel Spice Girls wydany został sześć tygodni po finalej, jednak do tego czasu grupa z Liverpoolu ugruntowała swoją pozycję niezdyscyplinowanych, nadmiernie motywowanych przez pieniądze i prostackich ludzi.
Redknapp i James pozowali w strojach Armaniego, a nawet Neil Ruddock chwalił się potem:
- Byli pierwszymi, którzy zarobili wielkie pieniądze. Jeździliśmy wszyscy samochodami Porsche albo Ferrari i od nowa spisaliśmy historię futbolu. To były świetne czasy.
To za sprawą Jamesa, the Reds ubrali w dniu finału owe kremowe garnitury, a według autobiografii Gary'ego Neville'a, jego zaabsorbowanie zostało wspomniane przed meczem nawet przez Alexa Fergusona.
- Utrzymujcie się przy piłce na ich połowie - miał wtedy mówić Ferguson - ponieważ prawdopodobnie James będzie machał wtedy w stronę loży Giorgio Armaniego.
Kremowe garnitury były brzydkie, jednak zielono-białe koszulki wyjazdowe, w których Liverpool grał tamtego dnia, wydawały się jeszcze gorsze. Z pewnością nie był to wymarzony zestaw dla Iana Rusha, który rozegrał wtedy swój ostatni mecz w barwach klubu.
Jamie Redknapp był jednym z piłkarzy, którzy nie zgadzali się z przydomkiem Spice Boys, ale powody takiego podejścia były dość nieoczekiwane.
- Nie przesadzajmy, Spice Girls są najlepsze w swoim fachu, a my wciąż zmierzamy na szczyt własnej profesji, dlatego to nie jest właściwa ksywka.
Grupę łączyły bliskie relację za kadencji Roya Evansa, jednak opinię tą poddał w wątpliwość Steve McManaman:
- W przeszłości do Spice Boys zaliczano ośmiu lub dziewięciu zawodników, a prasa tylko zmieniała nazwiska.
- Niestety, kiedy zakończyliśmy rozgrywki ligowe na trzecim miejscu, wiele się zmieniło. Było mi żal chłopaków, którym przyczepiono tą etykietkę. Osobiście mnie to nie dotknęło, ponieważ w tamtym czasie znajdowałem się w wysokiej formie.
- Gdy sezon się skończył, a ludzie zobaczyli nas uśmiechniętych i żartujących, uznali, że się tym nie przejmujemy. Obecnie, jeśli jesteś w takie sytuacji, wszyscy są podekscytowani perspektywą gry w Lidze Mistrzów.
- Za czasów Roya Evansa często nam się to udawało, ponieważ prezentowaliśmy wspaniały futbol, jednak w drużynie było kilku młodych graczy, którzy nie żałowali sobie zabawy. Dlatego ludzie mieli o nas błędne mniemanie.
Liverpool wtedy i dziś:
1996:
Menedżer: Roy Evans
Kapitan: John Barnes
Pozycja w tabeli: 3.
Najlepszy strzelec: Robbie Fowler - 28
Frekwencja: 39.010
Puchary Europy: 4
Tytuły mistrzowskie (Premier League): 0
1. miejsce na listach przebojów: George Michale - Fastlove
Cena piwa: £1.73
2012:
Menedżer: Kenny Dalglish
Kapitan: Steven Gerrard
Pozycja w tabeli: 7.
Najlepszy strzelec: Luis Suarez - 10
Frekwencja: 44.810
Puchary Europy: 5
Tytuły mistrzowskie (Premier League): 0
1. miejsce na listach przebojów: DJ Fresh - Hot Right Now
Cena piwa: £3.18
Komentarze (1)