Hudson o Carrollu i Craigu
Kapitan Cardiff, Mark Hudson, spodziewa się ciężkiej przeprawy w jutrzejszym meczu finałowym Carling Cup i podkreśla, że będzie tak bez względu na to, jaki skład wybierze Kenny Dalglish.
Menedżer The Reds będzie miał dylemat przed meczem na Wembley, ponieważ kilku zawodników formacji ofensywnej jest ostatnio w wysokiej formie.
Hudson, który zadeklarował, że jest gotowy do gry, stwierdził, że warunki fizyczne Andy'ego Carrolla będą stanowiły ciężkie wyzwanie dla graczy Cardiff. Powiedział także, że rekordowy transfer Liverpoolu zrobił na nim duże wrażenie przez ostatnie tygodnie.
- Andy zaczyna grać na wysokim poziomie, co pokazuje charakter tego chłopaka. Przeszedł do Liverpoolu za ogromną kwotę, ale to nie jego wina, że wydano na niego tyle pieniędzy. Przez to spadła na niego ogromna presja i wszyscy wymagali od niego natychmiastowych, niesamowitych występów.
- Widziałem dość dużo jego gry w telewizji, ale nigdy z nim nie grałem, więc może to być ciekawe doświadczenie. Nie wolno mi mówić, czy chciałbym go kopnąć, mógłbym się wpędzić w tarapaty! - dodał z uśmiechem kapitan Cardiff.
- Andy sam jest silnym i agresywnym graczem i myślę, że nie zrobiłoby mu to jednak różnicy. Kiedy grasz z tak zbudowaną osobą musisz być na to gotowy.
- Kluczem będzie trzymanie ich z dala od naszej bramki, aby nie mogli tworzyć sobie okazji.
Hudson grał razem z Bellamym w zeszłym sezonie, więc na własne oczy widział do czego zdolny jest Walijczyk.
- Mam nadzieję, że Bellers zagra. Jestem pewny, że bardzo chce. Powinien powiedzieć swoim kolegom czego się mogą po nas spodziewać, a my zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby go nie zawieść!
Komentarze (2)
Każdy? to ciekawe czemu zawsze jest przy nim 2 lub 3 obrońców?
Najlepiej to ty powtórz podstawówkę bo twoje stwierdzenie ''prawie każdy obrońca'' mówi o 1 obrońcy