Oceny wg The Times
Złociste niebo po burzy - tego właśnie momentu Steven Gerrard pragnął przez większość czasu w ciągu ostatnich sześciu lat. Liverpool ostatecznie wygrał trofeum ponownie, a zawodników po meczu ocenił Tony Barrett z redakcji The Times.
7 - Pepe Reina
Był bezsilny w rzutach karnych podobnie jak przy dwóch golach Cardiff. Jednakże jego przytomność umysłu oraz umiejętność gry z piłką przy nodze były oczywiste od początku do końca.
7 - Glen Johnson
Poprzeczka powstrzymała go przed strzeleniem gola na Wembley. Jednak minimalnie chybiony strzał nie umniejsza dobrego występu, gdyż zachował należytą staranność w defensywie i wykazał się żądzą ataku.
8 - Martin Skrtel
Strzelec wyrównującego gola Liverpoolu pozostaje w dużej mierze bez rozgłosu, ale był ponownie dominującą postacią w obronie, a jego umiejętne podejście uzupełniało klasę Aggera.
7 - Daniel Agger
Wspaniały, ale łamliwy, toteż nie było zaskoczenia, że zademonstrował swoje umiejętności operowania piłką. Nie było także szoku, gdy musiał być ściągnięty z boiska z powtarzającym się i długotrwałym problemem pleców.
5 - Jose Enrique
Niewiele jest gorszych miejsc, gdzie zawodnik odnajduje się w roli obserwatora piłki. Popełnił jeden z kardynalnych grzechów pozwalając Masonowi go zgubić i strzelić bramkę. Brakowało mu ogólnie przyjętego spokoju przy piłce.
4 - Jordan Henderson
Bezbarwny, prawie anonimowy występ, który uosabia jego sezon. Niepewny w odbiorze i niezdecydowany w posiadaniu piłki. Jego zejście z boiska przyśpieszyło przebudzenie w szeregach Liverpoolu.
6 - Charlie Adam
Zabezpieczanie czwórki obrońców nie należy do jego naturalnych zadań, ale Szkot usadowił się sam w nieznanej roli, aby zagwarantować Gerrardowi swobodę, której on potrzebował do uskrzydlenia ataków Liverpoolu.
7 - Steven Gerrard
Wraz z wiekiem staje się bardziej powściągliwym zawodnikiem w porównaniu do tego, który szalał w ataku przez dekadę. Niemniej jednak jego walory pozostają w mocy, a wszystkie najlepsze akcje przechodziły przez niego.
7 - Stewart Downing
Piłkarz, którego Liverpool kupił latem zeszłego roku w końcu zaczyna wychodzić z cienia. Stanowił zagrożenie na obu flankach i wypracował wyrównującą bramkę po dobrze wykonanym rzucie rożnym.
6 - Luis Suarez
Jego jakość nie ulega wątpliwości, ale podejmowane decyzje i dorobek strzelecki wciąż nie odpowiadają zagrożeniu, które stanowi. Zmarnował kilka okazji, chociaż miał pecha trafiając w słupek.
5 - Andy Carroll
Po obiecującym początku, w którym wydawało się, że będzie stanowił obciążenie dla rywala, napastnik stawał się coraz bardziej drugoplanową postacią, a jego atut gry w powietrzu miał miejsce tylko przy stałych fragmentach.
Rezerwowi:
6 - Craig Bellamy (za Hendersona, 58 minuta)
Miał pecha, że nie strzelił gola.
6 - Jamie Carragher (za Aggera, 87 minuta)
Zachował zimną krew, gdy Dalglish go potrzebował.
7 - Dirk Kuyt (za Carrolla, 103 minuta)
Jego indywidualne wyczyny bohaterskie zostały zniweczone, bowiem jego zespół nie potrafił zażegnać niebezpieczeństwa po rzucie rożnym, gdy Turner doprowadził do wyrównania.
Zmiany niewykorzystane: Alexander Doni, Martin Kelly, Maxi Rodriguez, Jay Spearing
Tony Barrett
Komentarze (6)
Oczywiście zgadzam się z wyróżnieniami Skrtela Aggera oraz Downinga, jednak na w pełni zasłużony puchar zapracowała cała drużyna, Wygrywamy jako zespół, przegrywam jako zespół, więc może po prostu wyróżnijmy cały zespół?